Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 27.05.2014

Remis ze wskazaniem na PO

Platforma Obywatelska wygrała w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Rządzącą partię poparło 32,13 procent wyborców. Jednak wynik Prawa i Sprawiedliwości był bardzo zbliżony – ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zdobyło 31,78 proc. głosów.
Remis ze wskazaniem na POPAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • 27.05.15 Ireneusz Krzemiński: „Poglądy Janusza Korwin-Mikkego są mieszaniną dwóch rzeczy (…)”

W wyborach do Europarlamentu ponownie o zwycięstwo walczyły tylko dwa ugrupowania. Choć po raz kolejny wygrała Platforma Obywatelska, dystans między partiami jest coraz mniejszy. Po ogłoszeniu wyników cząstkowych przez Państwową Komisję Wyborczą wydawało się, że to właśnie Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie większe poparcie.

- Z jednej strony PiS jest wygrany, ponieważ zdobył tyle samo mandatów, co Platforma Obywatelska. Jednak stan posiadania tej partii nie zmienił się. Podejrzewam, że na Prawo i Sprawiedliwość głosy oddał stały elektorat – mówił w Polskim Radiu 24 prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Młodzi wybierają Nową Prawicę

Nowa Prawica, której liderem jest Janusz Korwin-Mikke zdobyła 7,15 proc. głosów. Na prawicowe ugrupowanie głosowali głównie młodzi ludzie. W przedziale wiekowym 18-25 lat poparcie dla Nowej Prawicy wyniosło 43 proc., a w grupie wiekowej 26-39 na ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego głos oddał co trzeci wyborca.

- Wydaje się, że to jest oparte na monstrualnym nieporozumieniu. Poglądy Janusza Korwin-Mikkego są mieszaniną dwóch rzeczy – anarchicznego liberalizmu i promocji dziewiętnastowiecznego modelu obyczajowego, który podkreśla dominującą rolę mężczyzn – dodał Gość PR24.

Korwin-Mikke w parlamencie?

Janusz Korwin-Mikke już teraz zapowiedział walkę w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Jednak zdaniem prof. Ireneusza Krzemińskiego Nowa Prawica nie ma wielkich szans na zaistnienie w polityce krajowej.

- Na partię Janusza Korwin-Mikkego w wyrobach do europarlamentu głosowała podobna liczba osób, co we wcześniejszych wyborach parlamentarnych. Jednak frekwencja podczas przyszłorocznych wyborów do Sejmu i Senatu powinna być wyższa niż w wyborach do Europarlamentu, co sprawi że procentowy wynik Nowej Prawicy będzie niższy – tłumaczył prof. Krzemiński.

W nowym Parlamencie Europejskim znajdzie się także SLD (9,44 proc.) i PSL (6,80 proc.)

PR24/MP