Kapsuła Orion została wyniesiona na orbitę przez rakietę Delta 4 Heavy, która wystartowała z przylądka Canaveral. Cała misja trwała 4,5 godziny i zakończyła się pomyślnym wodowaniem kapsuły na Pacyfiku. Orion przeznaczony jest do lotów załogowych, ale pierwsza misja odbyła się jeszcze bez astronautów na pokładzie. Szczegóły misji Orion przybliżył w Polskim Radiu 24 Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik.
– Wystrzelona kapsuła podobna jest do tych, z czasów lotów na Księżyc. Przetestowany teraz system ma pomóc ludziom w ponownym lataniu poza niską orbitę okołoziemską, gdzieś w okolice planetoid znajdujących się na orbicie okołoksiężycowej – wyjaśniał Gość PR24.
Kierunek: Mars?
W kontekście sukcesu misji Orion coraz częściej pojawiają się głosy o powrocie ludzi na Księżyc. W dalszej perspektywie celem misji kosmicznych byłby Mars. Jednak według eksperta z Centrum Nauki Kopernik, w kręgu zainteresowań NASA znajdują się teraz planetoidy, a nie Srebrny Glob.
– Planetoidy nadal potrafią być dla nas sporym zaskoczeniem i często badamy je dopiero w momencie, gdy spadną na Ziemię. Pojawił się zatem pomysł „uwięzienia” takiej planetoidy, przyciągnięcia jej na orbitę wokół Księżyca i wysłania na nią załogowej misji Orion celem przeprowadzenia badań na jej powierzchni – mówił Karol Wójcicki.
Gość PR24 dodał, że załogowa podróż na Marsa wciąż jest bardzo odległą, ale realną perspektywą.
– Lot na Marsa będzie kolejnym krokiem, ponieważ cel jest bardzo wyraźny. Nie chodzi tylko o zwykłą ciekawość, ale zademonstrowanie, że jesteśmy w stanie to zrobić – powiedział specjalista CNK.
PR24/GM