Jak podkreśliła Maria Libura, w projekcie ustawy znalazła się możliwość dopłat przez pacjentów do wyrobów wyższej jakości stosowanych w opiece szpitalnej. - Pozornie wygląda to bardzo korzystnie. Wprowadzamy pewne zróżnicowanie pacjentów pod względem zamożności – zaznaczyła.
Dodała, że kontrowersja, która tworzy się wokół tego jest taka, że „uderza to w całą ideę polskiego systemu zdrowia”. – Dziś oparty jest on na zasadzie solidaryzmu społecznego. Wszyscy płacimy składkę zdrowotną, ale potem dostajemy jedną jakość. Tu pojawia się wyłom – zauważyła Libura.
Zaznaczyła także, że ministerstwo próbuje przenieść pewne doświadczenia związane z refundacją leków na segment wyrobów medycznych. - W przypadku wyrobów medycznych nie ma jednej procedury i zakupu centralnego zaś w przypadku refundacji leków mamy negocjacje z producentami na poziomie centralnym. Wówczas można bardzo mocno znegocjować cenę, bo nie kupuje wtedy szpital, ale ministerstwo dla całego kraju – wyjaśniła.
Libura podkreśliła też, że – według producentów – nie da się automatycznie przenieść pewnych mechanizmów. - W przypadku leków jest to świetnie opracowane. Od wielu lat mamy doświadczenia i polskie i międzynarodowe. W przypadku wyrobów medycznych nie mamy takich łatwych do zastosowania procedur, a po drugie część z nich jest robiona indywidualnie. Sprzęt rehabilitacyjny czy ortopedyczny może być robiony na zamówienie – wyjaśniła.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
__________________
Data emisji: 02.09.16
Godzina emisji: 14:35