Przyjęta rezolucja nie ma charakteru prawnie wiążącego. To polityczny sygnał i apel do unijnych rządów i Komisji Europejskiej o skuteczną walkę z rosyjską propagandą, większą współpracę, monitorowanie źródeł finansowania antyeuropejskiej manipulacji i o zwiększenie puli pieniędzy dla kilkunastoosobowej, specjalnej grupy w Komisji, powołanej by zwalczać rosyjską propagandę.
– Propaganda w takim nasyceniu, w jakim jest dzisiaj, zaczęła się po powrocie Putina do władzy, on stworzył koncepcję konserwatywnej odpowiedzi na dekadencję Zachodu. – podkreślał Tomasz Walczak. Jak wyjaśniał, opinie ludzi, poprzez rozdrobnienie informacji, kształtuje przede wszystkim Internet. Użytkownicy wciąż bowiem słabo rozumieją, jak funkcjonują media społecznościowe. – Ale rozumie to doskonale Rosja, która tworzy wiele mniejszych lub większych portali informacyjnych, potrafiących przyciągnąć różne grupy – mówił Walczak. Jego zdaniem, dużym problemem są też "użyteczni idioci". – Niektórzy politycy chodzą, opowiadają różne dziwne rzeczy na temat Rosji, to też jest problem.
Jakub Jałowiczor za większe zagrożenie uznał natomiast pokłosie czasów sowieckich, czyli agenturę. – Ludzie zwerbowani, zajmujący wysokie stanowiska, mogą się w pewnym momencie przydać – wskazywał. Wyjaśniał również, że podstawową odpowiedzią na rosyjską propagandę powinno być rzetelne informowanie. – Środki przekazywania informacji mamy dokładnie te same. Tak, jak Putin za pomocą Internetu może rozpowszechniać swoje informacje, można starać się żeby media europejskie mówiły jak jest – dodał.
W rozmowie także o komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.
Jakub Jałowiczor i Tomasz Walczak/fot.PR24/MS
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Konrad Kołodziejski.
Polskie Radio 24/ip
Debaty Dnia w Polskim Radiu 24
___________________
Data emisji: 23.11.2016
Godzina emisji: 17:18