Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Tomasz Jaremczak 16.12.2016

Prezydent o pacyfikacji kopalni Wujek: to zbrodnia, której dopuścili się komuniści

– To, co działo się w czasie stanu wojennego, nie było robione kulturalnie, jak to mogliśmy ostatnio usłyszeć. Kopalnia Wujek jest tego najbardziej dramatycznym świadectwem – mówił prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 35. rocznicy pacyfikacji Kopalni Wujek.

Pacyfikacja Wujka 16 grudnia 1981 r., w wyniku której od milicyjnych kul zginęło dziewięciu protestujących górników, była największą tragedią stanu wojennego. – To była zbrodnia, której dopuścili się komuniści. To była zdrada, której dopuścili się i dopuszczali się przez cały tamten czas komuniści. To była hańba, bo jak można było strzelać z karabinów do bezbronnych ludzi. Nazywajmy sprawy po imieniu – mówił prezydent.

Andrzej Duda tłumaczył, że "poprzez tamten strajk, poprzez tę nieugiętość absolutną słowo "solidarność" napełniło się największą treścią". Protest w kopalni "Wujek" rozpoczął się na wieść o zatrzymaniu przewodniczącego zakładowej Solidarności Jana Ludwiczaka. Prezydent zaznaczył również, że górnicy zaryzykowali życie dla wolności, sprawiedliwości i elementarnej godności.

Jak podkreślił, krzyże "poległych za wolność naszego państwa", z których jeden stoi przy Kopalni Wujek przybliżyły nas "do tej Polski, którą udało się nam odzyskać, wolnej po 1989 r." –  Gdyby nie te dramatyczne etapy, gdyby nie tamta krew, gdyby nie tamto bohaterstwo, ich wszystkich, ich rodzin, ich przyjaciół, którzy razem z nimi walczyli, nie byłoby dzisiaj Polski w NATO, w Unii Europejskiej, wolnej, w której każdy może sobie głosić poglądy jakie mu się podoba" – mówił Andrzej Duda. – Nie możemy nigdy o tym zapomnieć, że to właśnie tym bohaterom tę Polskę zawdzięczamy (...) – dodawał Andrzej Duda.

Andrzej Duda Niestety, wielu z tych, którzy byli współodpowiedzialni, a już nie żyją, było żegnanych przez wolną Polskę z honorami. Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć: ta Polska była wolna, kiedy ich żegnała, ale z pewnością nie była uczciwa i sprawiedliwa. Mam nadzieję, że taką sprawiedliwą i uczciwą Polskę jesteśmy wreszcie w stanie odbudować

Prezydent zauważył także, że główni decydenci nigdy nie odpowiedzieli za tę zbrodnię. – Niestety, wielu z tych, którzy byli współodpowiedzialni, a już nie żyją, było żegnanych przez wolną Polskę z honorami. Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć: ta Polska była wolna, kiedy ich żegnała, ale z pewnością nie była uczciwa i sprawiedliwa. Mam nadzieję, że taką sprawiedliwą i uczciwą Polskę jesteśmy wreszcie w stanie odbudować –  dodał Andrzej Duda. –  Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć poległym – podsumował prezydent RP.

35 lat temu, 16 grudnia 1981 roku podczas pacyfikacji kopalni Wujek w Katowicach zginęło 9 górników. Komunistyczne władze wysłały milicję i wojsko, wyposażone w czołgi i broń ostrą, aby stłumić strajk przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego.

PR24/IAR/PAP/tj