Zdaniem Gadowskiego, toczy się gra na kompromitację polskiego parlamentu. – Nie można już uzyskać zmiany rozkładu sił, więc ktoś doszedł do wniosku, że należy skompromitować cały Sejm i wykreować poza nim jakiś autorytet – wskazywał. Ocenił, że za wszystkim stoją nie ci, którzy „wygłupiają się na sali obrad, tylko ci, których interesy są zagrożone”. – Tych ludzi używa się tylko do walki i poświęca, kiedy stosowne. Tam gdzie chodzi o duże interesy i politykę, rzadko dzieją się przypadki, tak było z Kijowskim i Petru – tłumaczył.
Konflikt w Sejmie - czytaj więcej
Krzyżak mówił, że PO ma za sobą noc, którą mogła poświęcić na jakąś refleksję, co robić dalej. – Bo wszystkie ogniska kryzysu zostały wygaszone – wskazywał. Dodał, że wnioski z tego, co się stało zaczyna wyciągać Ryszard Petru. – Następuje otrzeźwienie, że należy zacząć punktować rząd PiS – mówił. W jego ocenie, klin między Grzegorza Schetynę a lidera Nowoczesnej wbił Jarosław Kaczyński. – To jest klasyczny wyścig miedzy dwoma osobistościami o to, kto miałby zająć fotel lidera opozycji – wyjaśniał.
Witold Gadowski podkreślił, że obecnie sytuacja na scenie politycznej zupełnie się odwróciła. – Ze sporu na płaszczyźnie PO-PiS, przeszliśmy do sporu anarchiści-państwotwórcy – mówił. Krzyżak ocenił, że opozycji w Polsce nie ma i mogą ziścić się słowa, że „przed PiS trzy kadencje”.
Od lewej: Witold Gadowski i Tomasz Krzyżak; foto: PR24/MR
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
___________________
Data emisji: 12.01.2017
Godzina emisji: 9:15