Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Michał Skrzesiński 11.01.2017

Przesilenie w Sejmie. Posiedzenie przerwane do czwartku

Z siedmiogodzinnym opóźnieniem - o 19:00 - rozpoczęło się 34. posiedzenie Sejmu. Półtorej minuty później marszałek Marek Kuchciński zarządził przerwę do czwartku do godz. 10.00. Sytuację w związku z kryzysem parlamentarnym skomentowali w Polskim Radiu 24 publicyści Piotr Semka (Do Rzeczy), Andrzej Gelberg (Radio Solidarność) i Tomasz Wróblewski (Warsaw Enterprise Institute), Marek Król oraz politolog dr Bartłomiej Biskup.
Posłuchaj
  • 11.01.2017 Piotr Semka: opozycja chciała zderzenia i jest to klasyczna próba sił
  • 11.01.17 Andrzej Gelberg i Tomasz Wróblewski o kryzysie w Sejmie
  • 11.01.17 Marek Król i Bartłomiej Biskup o kryzysie w Sejmie
Czytaj także

Większość posłów opuściła w środę Salę Plenarną. Wokół mównicy sejmowej pozostała jedynie grupa parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej.

Piotr Semka tłumaczył, że jeśli Platforma Obywatelska nadal będzie blokować mównicę, to może dojść do interwencji straży marszałkowskiej. - To jest zderzenie czołowe, które od rana wyraźnie się krystalizowało – powiedział Piotr Semka. 

Jak podkreślał, obecna sytuacja jest "grą nerwów". - Opozycja chciała zderzenia i jest to klasyczna próba sił. Według Jarosława Kaczyńskiego jest to pytanie o sens demokracji – czy za pomocą blokowania sali sejmowej nie tworzy się czegoś na kształt liberum veto – komentował Piotr Semka.

Jego zdaniem "Grzegorz Schetyna odrzucił możliwość kompromisu". - W tym momencie, kiedy jest zdecydowana odmowa opuszczenia sali sejmowej, to nic dziwnego, że władza usztywnia swoje stanowisko i stwierdza, że budżet był przegłosowany prawidłowo. To typowy przykład przesilenia politycznego – stwierdził Semka komentując przegłosowanie przez Senat budżetu na 2017 rok.

Zdaniem Andrzeja Gelberga, dla opinii publicznej jest już "kompletnie mętne i niejasne dlaczego w dalszym ciągu trwa okupacja Sejmu". - Wydaje mi się, że jednym powodem tej sytuacji jest to, by PO mogła wyjść z tego z twarzą – zaznaczył gość.

Dodał także, że "wyraźnie widać brak pomysłu politycznego po stronie opozycji". - Pomysły, które próbuje realizować ciągle palą na panewce. Kiedy dowiedziałem się że Petru wybrał się na Maderę to miałem skojarzenie, że szukał natchnienia i politycznej inspiracji w miejscu, w którym przebywał na początku lat 30. marszałek Piłsudski – ironizował.

Tomasz Wróblewski zwrócił z kolei uwagę, że przyczyną sporu jest bardzo duża polaryzacja między dwoma ugrupowaniami politycznymi. – Jedno z nich ma dominującą większość w parlamencie, a drugie - nie mogąc pogodzić się z obecną sytuacją - próbuje rozhuśtać tę łódkę w nadziei, że w którymś momencie to się przewróci i dojdzie do zerwania parlamentu, a może kolejnych wyborów – wyjaśnił gość.

Konflikt w Sejmie - czytaj więcej

Według dr Bartłomieja Biskupa z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, nie możemy mówić o zakończeniu sporu parlamentarnego. – Formalnie procedury w parlamencie zostały zakończone. Tylko teraz opozycja ma wątpliwości, co do legalności uchwalenia budżetu, których to parlament nie rozstrzyga. Cały czas jest blokowana mównica sejmowa. Konflikt wchodzi w nową fazę i nie wiem co można by jeszcze zrobić, by go zażegnać – mówił gość Polskiego Radia 24.

Jak podkreślał natomiast Marek Król, opozycji zależy na eskalowaniu konfliktu. - Padł Trybunał Konstytucyjny, to teraz mamy desperacką próbę zablokowania Sejmu. Jako Polakowi jest mi przykro, ponieważ wpisujemy się krajobraz Bantustanu. Mam wrażenie, że opozycja realizuje scenariusz totalnego bałaganu w Polsce, co nam nie służy jako krajowi – powiedział publicysta. 

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji był Mateusz Drozda.

Polskie Radio 24/kk

_____________________  

Data emisji: 11.01.2017

Godzina emisji: 21:05