Jak podkreślił prof. Kazimierz Kik w piątek niewątpliwie miał miejsce splot nieszczęśliwych okoliczności, który „tłumaczy w pewnym sensie BOR”. - Z drugiej strony wydaje mi się, że jednak czynniki rządowe lub okołorządowe traktują Polskę jako swoją własność prywatną – wyjaśnił.
Jak dodał, „można i należy kierować się procedurami, ale należy też przestrzegać przepisów drogowych i działać zgodnie z procedurami w ramach przepisów, a nie obok nich”. - Cała kolumna jechała pod prąd i wyprzedzała na podwójnej linii ciągłej. W związku z tym nie można było wymagać od tego młodego człowieka, by patrzył do tyłu kiedy miał obowiązek patrzenia czy nikt nie jedzie z przeciwnej strony – podkreślił prof. Kik. Dodał, że jest to „bardzo ważny element do przemyślenia”.
- Uważam, że powinno się dokonać zmiany BOR. Prześwietlić BOR i zmienić system przyjmowania ludzi. To nie mogą być ludzie z zaufania, ludzie kompetencji – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
________________
Data emisji: 13.02.17
Godzina emisji: 11:18