Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 22.03.2017

Rząd popiera dalsze prace nad ograniczeniem handlu w niedzielę, ale ma uwagi

Rada Ministrów rekomenduje dalsze prace nad obywatelskim projektem ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Rząd jednak zgłosił do niego kilkanaście uwag - poinformował na konferencji prasowej rzecznik rządu, Rafał Bochenek. O inicjatywie w Polskim Radiu 24 mówili Alfred Bujara (NSZZ „Solidarność”) i Jeremi Mordasewicz (Konfederacja Lewiatan).

Rząd wydał pozytywną rekomendację i proponuje dalsze prace nad projektem, przy uwzględnieniu i wnikliwym rozważeniu wszystkich uwag zawartych w stanowisku rządu oraz wyrażanych przez środowiska i podmioty zainteresowane projektem ustawy. Jak tłumaczył rzecznik rządu, ministrowie nie zgadzają się między innymi na kary, w tym 2 lata więzienia, za złamanie zakazu. Mają też uwagi co do zakresu zakazu. Ze strony rządu pojawiły się sugestie, by nie dotyczył handlu w sieci i placówek pocztowych. Rząd sugeruje też, by zastanowić się, czy w niedziele - jak proponowano w projekcie - powinny być zamykane placówki handlowe na lotniskach i dworcach.

Zgodnie z obywatelską propozycją, zakaz handlu w niedziele miałby dotyczyć większości placówek handlowych. Handel mógłby odbywać się jedynie w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnie niedziele stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca. W wigilię Bożego Narodzenia (chyba, że przypada w niedzielę) oraz w Wielką Sobotę "handel oraz wykonywanie innych czynności sprzedażowych" mogłoby się odbywać do 14:00. Za złamanie zakazu handlu miałyby grozić kary, nawet do 2 lat więzienia.

Jak mówił Alfred Bujara, jeden z inicjatorów projektu, cieszy się, że jest zielone światło do procedowania nad ustawą. – Już wcześniej, na skutek konsultacji społecznych, wprowadziliśmy do projektu zmiany, autopoprawkę. Wszystkie te kwestie, które poruszył rząd są już zapisane – zaznaczył.  

Gość odniósł się także do kar za złamanie zakazu handlu. Podkreślił, że z uwagi na kontrowersje, „Solidarność” przygotowała wariant, iż zamiast kary więzienia grozić będzie grzywna, uzależniona od obrotów. Bujara mówił także o handlu w sieci. Przypomniał, że projekt dopuszcza tylko sprzedaż indywidualną przez Internet. – Nie chcemy, żeby sprzedaż detaliczna z hipermarketów przeniosła się na e-handel. Nie chcemy doprowadzić do takiej sytuacji, że będą zamknięte sklepy, a będą działały internetowe i sprzedaż mogła by się odbywać masowo – tłumaczył.

Jeremi Mordasewicz podkreślił z kolei, że ma żal do rządu, iż nie wykonał zadania, do którego sam się zobowiązał. – Projekt Solidarności nie zawierał oceny skutków regulacji dla gospodarki, obywateli, pracowników, budżetu. Rząd miał taka ocenę przedstawić przed wydaniem opinii, nie zrobił tego. Jednocześnie opinie strony pracodawców są przez autorów ustawy podważane – wskazywał.

Gość przekonywał, że decyzja o zamknięciu sklepów w niedziele jest niekorzystna i przedwczesna. Wyjaśniał, że Polska jest jednym z najbiedniejszych krajów UE. Ma również ogromny obszar bierności zawodowej, a na skutek zamknięcia sklepów pracę straci 30-40 tys. osób. – Nie będziemy co prawda mieć do czynienia z obniżką wynagrodzeń i redukcją zatrudnienia, ale nie będą one rosły tak, jak wtedy, gdybyśmy handlowali w niedziele – podsumował. 

Więcej w nagraniu. 

Gospodarzem programu był Krzysztof Świątek.    

Polskie Radio 24/ip

 _________________ 

Puls Gospodarki w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

Data emisji: 22.03.17

Godzina emisji: 11:35