Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 05.05.2017

Działalność NSZZ „Solidarność” w KWK Wujek. "Związki zawodowe były od razu temperowane przez SB"

Od pierwszych dni września 1980 w kopalni zaczęła działać „Solidarność”, której przewodniczącym po wyborach w grudniu 1980 został Jan Ludwiczak. - Podstawą tworzenia „Solidarności” było przyjęcie najbardziej demokratycznego statutu. Wprowadzono w nim dwukadencyjność przewodniczącego i członków komisji zakładowej. To powodowało, że ludzie do tego związku lgnęli. To także odpowiedź dlaczego „Solidarność” osiągnęła w tak krótkim czasie taką liczbę członków – powiedział o okresie tworzenia się „Solidarności” w audycji Pamiętaj, to Solidarność Stanisław Płatek, górnik z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek”.
Pomnik pamięci górników poległych podczas pacyfikacji KWK WujekPomnik pamięci górników poległych podczas pacyfikacji KWK "Wujek"Piotr Drabik / flickr

„Solidarność” powstała w Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” we wrześniu 1980 roku, po przystąpieniu do strajków i popisaniu porozumień jastrzębskich, które stały się częścią porozumień sierpniowych. - Nasz przedstawiciel Andrzej Winczewski był jednym z sygnatariuszy podpisanych 3 września 1980 roku porozumień jastrzębskich. Pierwsze dwa miesiące tworzenia w „Wujku” „Solidarności” to była wzmożona praca organizacyjna. U nas większość działaczy wywodziła się ze Związku Zawodowego Górników. Po krótkim okresie uzyskaliśmy 80 proc. uzwiązkowienia – 4 tysiące pracowników kopalni przystąpiło do nowego związku – mówił Stanisław Piątek.

Według gościa Polskiego Radia 24. związki zawodowe były od razu temperowane przez SB. - Cele więzienne zapełniały się pierwszymi działaczami „Solidarności” oraz Konfederacji Polski Niepodległej i Komitetowi Obrony Więźniów Politycznych, które powstały i działały przy związku. „Solidarność” w „Wujku” przyjęła za punkt honoru, że doprowadzi do rozliczenia partyjnych notabli, w tym Gierka, którzy budowali posiadłości za pieniądze kopalni. Udało nam się odebrać willę ministrowi górnictwa po kontroli – mówił związkowiec.

Jak podkreślał Stanisław Płatek, przystąpienie do „Solidarności” była dla niego zerwaniem z tym, co go zawsze gnębiło. - Do partii wstąpiłem nie z racji przekonań, tylko by wstąpić na studia. Dlatego wykorzystałem pierwszą okazję, jaka się nadążyła, czyli wydarzenia marcowe 1981 roku w Bydgoszczy, by rzucić legitymacją. Mogę powiedzieć, że przyczyniłem się do demontażu partyjnej organizacji oddziałowej. Dla mnie obecna „Solidarność” z tą pierwotną nie ma wiele wspólnego poza nazwą i sztandarami. Można by powiedzieć, że etos „Solidarności” został podeptany, przez kolegów związkowców, którzy stali się politykami – stwierdził.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji był Leszek Rysak.

Polskie Radio 24/kk

Pamiętaj - to Solidarność w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

_____________________

Data emisji: 05.05.2017

Godzina emisji: 20:33