Jak oceniał na naszej antenie dr Andrzej Anusz, za błędy popełnione m.in. przy przygotowywaniu ciał do pochówku, odpowiadają ówczesne władze. – Nie ulega wątpliwości, że odpowiedzialność polityczna za cały ten proces spada na Platformę Obywatelską – mówił gość PR24, zaznaczając przy tym, że katastrofa smoleńska była szokiem zarówno dla władz, jak i dla społeczeństwa, co mogło mieć wpływ na podejmowane decyzje.
– Wówczas, po katastrofie, rozważano różne scenariusze. Zwyciężyła opcja, by jak najszybciej sprowadzić ciała do Polski i jak najszybciej pochować, każdą osobę oddzielne – przypominał politolog, stwierdzając przy tym, że błędem było nieotwieranie trumien w Polsce.
– Ówczesna minister zdrowia, Ewa Kopacz, zapewniała, że polscy lekarze brali udział w sekcjach zwłok i wszystko zostało wykonane należycie. Jak widać, ten udział był raczej symboliczny, a nie realny – pointował dr Andrzej Anusz.
Informacje dotyczące obecności szczątek innych osób w trumnie gen. Potasińskiego to nie pierwsze nieprawidłowości, które wykazały ekshumacje. Już wcześniej okazało się, że w trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego, dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych, który także zginął w katastrofie smoleńskiej, znalazły się szczątki siedmiu innych ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/mp
__________________
Data emisji: 30.05.17
Godzina emisji: 11.15