- Będziemy szukać innych metod na zgromadzenie środków potrzebnych na budowę. Na pewno nie będziemy sięgać do kieszeni obywateli - powiedział PAP prezes PiS.
Złożony przez grupę posłów PiS projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych - którego pierwsze czytanie odbyło się w ubiegłym tygodniu w Sejmie - zakłada dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz miałby być zasilać nową opłatą paliwową w wysokości 20 groszy za litr.
Jak podkreślał Norbert Maliszewski, PiS chce pokazać, że słucha wyborców, wycofując się z decyzji, które nie znajdują społecznej akceptacji. – Wiele osób krytykowało PiS za podwyżkę cen paliw i w sytuacji presji społecznej prezes Jarosław Kaczyński zadecydował o innej formie poszukiwania środków. PiS zamyka ten front, widząc także opór części społeczeństwa przeciwko zmianom w sądownictwie, które Jarosław Kaczyński chce doprowadzić do końca – mówił politolog.
Według Macieja Bukowskiego politycy zawsze są niechętni wprowadzaniu nowych podatków. - Jeśli samorządy nie będą miały pieniędzy na drogi, to nie będą inwestować w infrastrukturę drogową. Jeśli chcemy, by drogi były dobrej jakości, to musimy się przyzwyczajać, że będziemy musieli za nie zapłacić, np. przez opłatę paliwową lub inną opłatę drogową. Za rok czy za dwa, gdy będzie gorsza koniunktura gospodarcza, te pieniądze mogłyby się przydać – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24, PAP/dp
Data emisji: 17.07.2017
Godzina emisji: 18:40