Wstępnie uzgodniono, że wydatki na spójność w nowym budżecie wyniosą prawie 400 mld euro. Z kolei polityka rolna będzie finansowana z puli 336 mld euro. To oznacza, że cięcia na spójność wyniosą 10 proc., a na politykę rolną – 5 proc. Wcześniej mówiło się o cięciach w wysokości nawet kilkunastu procent. Oszczędności poszukiwano gdzie indziej – w obszarze innowacyjności i badań naukowych.
Jak podkreślił Marcin Makowski, "plusem jest to, że Unia Europejska i Komisja Europejska uginają się pod argumentacją państw takich jak Polska, Węgry czy Francja, które zagroziły ewentualnym wetem gdyby taki budżet miałby być uchwalony". – To przede wszystkim pozytywna informacja dla Polski, bo kryterium rozstrzygającym nie jest stopa bezrobocia, która faworyzowałaby np. Grecję, ale PKB na głowę mieszkańca, czyli wskaźnik dla Polski bardzo korzystny – zauważył Makowski.
– Jeżeli informacje się potwierdzą, będzie to olbrzymi sukces polskiego rządu – komentował z kolei na naszej antenie Jacek Karnowski. – Przesunięcie środków na innowacje i badania naukowe premiowałoby najbardziej rozwinięte kraje. Takim krajom jak Polska trudno absorbować tego typu fundusze, znacznie łatwiej nam pozyskiwać pieniądze na infrastrukturę, na prostsze projekty (...). To, żeby było tak, jak było, leży w naszym interesie – dodawał Karnowski.
– To, że polityka spójność nadal będzie zajmować dużo miejsca w budżecie UE, to dobra wiadomość dla Polski. Nie wiemy jednak, jak będzie ona zaprogramowana (...). Niekoniecznie Polska utrzyma status beneficjenta netto – mówiła w Polskim Radiu 24 Małgorzata Bonikowska z Centrum Stosunków Międzynarodowych. – Widać jednak, że nie ma w UE obecnie woli, by mocno się konfliktować. Raczej szuka się kompromisu (...) – dodawała.
– Politycy Unii Europejskiej kierują się (…) pragmatyzmem, mniej emocjami. Biorą pod uwagę swój interes, interes Unii Europejskiej. A w interesie Brukseli nie jest stosowanie restrykcji wobec Polski, a wręcz przeciwnie. W interesie UE traktowanie Polski jako silnego partnera. Po Brexicie pozycja Warszawy została wzmocniona, jesteśmy krajem, który daje stabilizację w regionie Europy Środkowo-Wschodniej (...) – oceniał w PR24 Roman Mańka.
Więcej w rozmowach z komentatorami.
W Polskim Radiu 24 o sprawie mówił również Zbigniew Kuźmiuk, europoseł Prawa i Sprawiedliwości. – Dopiero jutro (środa) dowiemy się, jak wyglądają ramy finansowe na lata 2021-2027. Wszystko jednak wskazuje na to, że ograniczenia, związane głównie z Brexitem, będą niewielkie (...). Zobaczymy, jak to będzie ostatecznie wyglądało, ale myślę, że nie jest najgorzej, wcześniejsze wersje budżetu były mniej korzystne dla Polski. Po interwencji premiera Morawieckiego i premiera Orbana Komisja Europejska przedstawia projekt lepszy dla nas – podkreślał polityk PiS.
Gospodarzem audycji byli Jakub Kukla i Łukasz Sobolewski.
Polskie Radio 24/IAR/pr/zz
____________________
Data emisji: 1.05.18
Godzina emisji: 11:37; 12.37; 13.06; 15.10; 15.35