W Barcelonie otwarto właśnie pierwszą w południowej Europie restaurację, której goście są pogrążeni w ciemnościach, a wszyscy kelnerzy są niewidomi.
W szatni, oprócz płaszcza, trzeba zostawić wszystkie świecące przedmioty, telefony komórkowe czy elektroniczne zegarki. Potem dzięki pomocy kelnera należy dojść do stolika i czekać na podawane dania.
Nowe doznania w ciemności
Goście nie wiedzą ani, co znajdą na talerzu, ani jakie do tego dostaną wino. Ponieważ nie widzą potrawy, obsługa restauracji radzi, żeby w jedzeniu pomagali sobie rękami.
Zdaniem właścicieli, nowe doświadczenie uwrażliwia gości i otwiera na inne doznania. Jak mówią, dzielący ten sam stolik, nie widząc twarzy, łatwiej wyjawiają sekrety. Niektórzy sądzą, że ciemna restauracja to dobre miejsce na trudne i delikatne rozmowy.
Nad menu dla ciemnej restauracji czuwa Olivier Romain, który gotował dla takich sław jak Jacques Chirac, Gerard Depardien, czy George Bush.
Ciemne restauracje ekseprymantalne sieci Dans Le Noir znajdują się także m.in. w Londynie, Moskwie, Paryżu. Warszawska filia "Dans Le Noir" otwarta w 2008 r. została zamknięta.
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)