Logo Polskiego Radia
Trójka
Ewa Dryhusz 04.12.2012

Matka Polka wraca do pracy

- Byłam bardzo zawiedziona tym, co zastałam, co mi powiedziano. Moje zarobki zmniejszyły się o połowę - wspomina swój powrót do pracy jedna z rozmówczyń Joanny Mielewczyk.
Matka Polka wraca do pracyGlow Images/East News

Mamy wracające do pracy często sam moment powrotu wspominają bardzo źle, bo okazuje się, że wbrew zapewnieniom, a nawet ugruntowanej pozycji w firmie, nikt na nie tam specjalnie nie czeka.

- Wypaść z rynku pracy na rok czasu to tak naprawdę wraca się do firmy, w której cię najczęściej już nikt nie zna - wyjaśnia inna kobieta, która zdecydowała się na powrót do pracy tuż po urlopie macierzyńskim. Bohaterki tego odcinka cyklu "Matka Polka Feministka" tłumaczą, że wiele kobiet jest świadoma tego, ze powrót do pracy wiąże się automatycznym poszukiwaniem nowej posady.

Pozostałe odcinki cyklu mogą Państwo znaleźć >>> tu.

- Prawo jednak nas chroni, bo jak wracamy z macierzyńskiego na niepełen etat, to przez rok jesteśmy chronione - opowiada jedna z matek i podkreśla, że czuje się zażenowana, że trzeba uciekać się do forteli, by chronić własne miejsce pracy, w którym dajemy z siebie bardzo dużo dla firmy. - Mam poczucie, że dla pracodawcy to, co było nie ma znaczenia. Dla niego jest istotne to, ile stracił czy mógł stracić, że ja teraz jestem matką, więc według niego moje możliwości są ograniczone - mówi.

Dlaczego powroty do pracy kosztują tyle nerwów? Na audycję Joanny Mielewczyk "Matka Polka Feministka" zapraszamy w każdy wtorek o godz. 16.35. Zapraszamy do kontaktu: matkapolka@polskieradio.pl