Logo Polskiego Radia
Trójka
migrator migrator 22.06.2010

Kaset szum, ptaków śpiew...

O muzyce wynikłej z tęsknoty za dzieciństwem i brzmieniem kaset magnetofonowych opowiedział Piotr Mika.

Chill Wave (lo- fi pop) to nurt muzyczny powstały na fali trwającej kolejny sezon wielkiej ofensywy lat 80. w kulturze. Młodzi twórcy, których wczesne dzieciństwo przypadło na czasy gdy na szkolnych potańcówkach całowano się przy piosenkach Savage, Sabriny i Gazebo, sięgnęli po syntezatorowe brzmienia italo disco wzbogacając je o dream popowe naleciałości.

Do czołowych postaci lo - fi popu, którego erupcja w blogosferze nastąpiła w roku 2009, zaliczani są m.in Toro Y Moi, Nite Jewel i Memory Tapes. Twórcy ci wzorem nieoficjalnego ojca chrzestnego ruchu Ariela Pinka do łask przywrócili przekleństwo melomanów sprzed dwóch dwóch dekad, czyli zniekształcenia dźwięku związane ze zużywaniem się taśm magnetofonowych. Dla chillwave'owców stały się one istotnym narzędziem artystycznego wyrazu, łącznikiem z minioną epoką. Estetycznie nostalgia za nią przejawiła się w eksponowaniu rajskich obrazów morza, beztroskich wspomnień z wakacji z rodzicami zapisanych na kasecie VHS.

Czołowe postaci i założenia gatunku w programie Strzały Znikąd (Trójka) omówił Piotr Mika.

Twór sztucznie wykreowany?


Toro Y Moi - następca króla popu?


Album przyszłej dekady.


Memory Tapes


Nite Jewel


Washed Out


Idea kasetowych szumów.


Neon Indian