Proces, artysty przebywającego w mieście Vũng Tàu, zakończył się 3 marca 2006 roku. Muzyk został oskarżony o stosunki seksualne z dwoma dziewczynkami w wieku 10 i 11 lat. Gary Glitter opowiadał, że utrzymywał kontakt z dziećmi ponieważ chciał je nauczyć języka angielskiego. Początkowo artysta miał zostać oskarżony o gwałt, co w Wietnamie grozi karą śmierci. Jednak oskrażyciele nie posiadali wystarczających dowodów obarczających muzyka.
Ostatecznie kara zmalała do 3 lat pozbawienia wolności. Podczas trwania procesu, muzyk ciągle powtarzał, że jest niewinny oraz doszukiwał się w całej sytuacji spisku przeciwko niemu.
Wietnamska afera Garego Glittera nie była pierwszym przypadkiem oskarżenia muzyka o pedofilię. W 1997 roku na laptopie gwiazdora z lat 70 znaleziono około 4 tysięcy zdjęć nagich dzieci. Dwa lata później, glamrockowiec znany z hitu "Rock and Roll", został skazany na 4 miesiące więzienia za rozpowszechnianie dziecięcej pornografii. Po wyjściu na wolność, muzyk uciekł z Wielkiej Brytanii. Artysta tułając się klika lat po świecie, w 2005 roku trafił właśnie do Wietnamu.
Gary Glitter, który naprawdę nazywa się Paul Francis Gadd, został zwolniony z więzienia Thu Duc w sierpniu 2008 roku. Mimo swojego negatywnego wizerunku, muzyk wciąż deklaruje chęć wydania nowego albumu. Aby udowodnić swoją niewinność skandalista planuje wydanie książki, która ma ukazać prawdziwy scenariusz zdarzeń sprzed lat.
lau/bch