Robotnik przypominający Lecha Wałęsę, samochód „Warszawa”, logo „Solidarności” i sylwetka Jana Pawła II - te symbole znalazły się na polskich elementach domina, które runie w listopadzie w stolicy Niemiec na pamiątkę zburzenia Muru Berlińskiego.
Nasze kostki mają stać w Berlinie na początku 1000-elementowej układanki. - Warszawa poprosiła, by zgodnie z polityczną prawdą dwie pierwsze kostki należały do nas - powiedziała PAP Hanna Nowak-Radziejowska z Domu Spotkań z Historią (DSH).
DSH i redakcja „Życia Warszawy” zorganizowały wśród czytelników plebiscyt na polskie motywy, które powinny zdobić kostki. W głosowaniu czytelników stołecznego dziennika, wygrało logo „Solidarności”. Wiele osób jako symbol zgłosiło również papieża Jana Pawła II. Poza tym, wśród propozycji często się pojawiał motyw tłumu, który miał symbolizować anonimowych ludzi działających w „Solidarności”, a także sylwetka robotnika. Ostatecznie artyści umieścili na kostce sylwetkę Jana Pawła II, i robotnika - wizualne połączenie Lecha Wałęsy i Gary'ego Coopera - który idzie przez miasto i demontuje system. Elementy domina przyjechały nie tylko do Warszawy, Pragi, Bratysławy czy Budapesztu, malują je również uczniowie niemieckich szkół.
- W listopadzie domino zostanie ustawione wzdłuż miejsca, w którym był Mur Berliński. Będą się ciągnęły przez cały Berlin. Obalanie kostek domina będzie bardzo spektakularnym widowiskiem - przekonuje Nowak-Radziejowska.
(PAP/pepe)