Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Bożena Sarnowska 18.04.2021

Pierwsza audycja radiowej Jedynki: "Halo, halo! Tu Polskie Radio Warszawa!"

18 kwietnia 1926 roku rozpoczęła regularną emisję pierwsza polska stacja radiowa - obecna Jedynka. 
Janina Sztompkówna (1903-1939), pierwsza spikerka Polskiego Radia, lata 1926-1928,  Album Zofii  Sokołowskiej.Janina Sztompkówna (1903-1939), pierwsza spikerka Polskiego Radia, lata 1926-1928, Album Zofii Sokołowskiej.Archiwum Polskiego Radia

Posłuchaj
25:05 75 lat w eterze - audycja dokumentalna Barbary Grębeckiej.mp3 75 lat w eterze - audycja dokumentalna Barbary Grębeckiej

 

Jej szefem, a zarazem honorowym spikerem został inżynier Roman Rudniewski.

- Zaczęliśmy w zespole pięciu osób. Byłem ja, dwóch inżynierów, elektromonter i spikerka Halina Wilczyńska. Było tyle emocji, radio było taką nowością, że podchodzono do niego jak do jakiegoś dziwa, które trzeba czym prędzej zobaczyć i pochwalić się, że się je widziało i słyszało - wspominał Roman Rudniewski.

- Pamiętam, stanąłem wtedy z wielką tremą przed mikrofonem, zapowiadając: "Tu próbna stacja PTR, fala 385 metrów". I otrzymaliśmy w kilka dni po pierwszych naszych nadaniach wiadomości z Wiednia, z Paryża, z Londynu. Odezwały się do nas rozmaite osoby z Polonii zagranicznej, które nasz program odebrały i cieszyły się niesłychanie, że wreszcie mogły usłyszeć ojczysty język - mówił 40 lat później Roman Rudniewski.

W uruchomionej rozgłośni występowali praktycznie wszyscy znani warszawscy artyści teatru, opery i operetki.

Tadeusz Bocheński, nestor polskich spikerów, który po raz pierwszy stanął przed mikrofonem 26 kwietnia 1926 roku, opowiadał:

- Wyglądało to bardzo śmiesznie, bardzo prymitywnie. Po prostu przed mikrofonem stawiało się gramofon sprężynowy i trzeba było go jeszcze nakręcać, by puścić z płyty sygnał czy inny dźwięk. Zdarzało się, że ta sprężyna się rozkręcała, a wraz z nią deformowało się też nagranie.

Historyk radia, dr Maciej Kwiatkowski mówił:

- To, co jest zmorą radiowców, to poczucie ulotności słowa. Mówi się do siteczka i to gdzieś ginie w bezmiarze eteru. Ma się poczucie, że z tego nic nie zostaje w ludzkiej pamięci. Ale ja doświadczyłem wielokrotnie, że radio wcale nie jest takim medium, w którym "słowa ulatują, a pisma zostają".

Opowieści ludzi radia, dramatyczny apel prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego o rozpoczynającej się wojnie, wspomnienia Zbigniewa Świętochowskiego, spikera powstańczej radiostacji "Błyskawica", pierwsze relacje po zakończeniu wojny - archiwalne dźwięki sprzed lat w dokumentalnej audycji Barbary Grębeckiej, nagranej z okazji 75. rocznicy powstania Polskiego Radia.

bs