Logo Polskiego Radia
Jedynka
Emilia Iwanicka 20.02.2013

Rower, który ocalił życie więźnia obozu

Były więzień obozu Mauthausen-Gusen, na terenie dzisiejszej Austrii, po oswobodzeniu obozu w 1945 roku wrócił do Poznania... na rowerze. Razem z kolegą pokonał 1000 kilometrów, chociaż był wycieńczony ponad 4-letnim pobytem w obozie.
Heinrich Himmler wizytuje obóz koncentracyjny w MauthausenHeinrich Himmler wizytuje obóz koncentracyjny w MauthausenWikipedia/Bundesarchiv Bild 192-015
Posłuchaj
  • Rowerem z obozu, niezwykła historia trzech Polaków
Czytaj także

Niezwykła historia zaczęła się, kiedy kilku mężczyzn opuściło niemiecki obóz koncentracyjny i trafili do sióstr zakonnych. - Spędzili tam dwa tygodnie, jeden z uciekinierów umarł na skutek przejedzenia. Siostry bardzo się z ojcem zaprzyjaźniły, nawet zaoferowały mu pracę, ale on musiał wracać. Do ojczyzny i do mojej matki – opowiada córka zmarłego trzy lata temu Stanisława Kudlińskiego - Aurelia Płotkowiak.

>> Historia II wojny światowej - unikalne materiały w serwisie Polskiego Radia

Na podróż do domu trójka kierująca się do Poznania dostała dwa rowery. Tak dojechali do Rawicza, gdzie jeden z podróżników się odłączył, a dwaj pojechali daje, do stolicy Wielkopolski.

Aurelia Płotkowiak zdecydowała się przekazać rower ojca do izby pamięci przy obozie Mauthausen-Gusen. - Jest nadal sprawny, tylko nie ma powietrza w oponach – opowiadała kobieta. Córka Stanisława Kudlińskiego, chce też opublikować wspomnienia ojca z obozu Mauthausen-Gusen.

Zapraszamy do wysłuchania niezwykłej historii, którą prześledził Jacek Butlewski.

ei