Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Bożena Sarnowska 15.10.2020

Pierre Laval – zdrajca czy człowiek zasłużony dla Francji?

- Laval uosabiał postawę dużej części Francuzów: iść na współpracę z Niemcami, maksymalnie z niej korzystać i jak najwygodniej doczekać do zwycięstwa - mówił dr Jan Zamojski, oceniając ostatniego premiera kolaboracyjnego rządu Vichy.
Pierre Laval, 1931. Wikimedia Commonsdp. Źr.: Biblioteka Narodowa Francji.Pierre Laval, 1931. Wikimedia Commons/dp. Źr.: Biblioteka Narodowa Francji. Agencja Meurisse

Pierre Laval został aresztowany 31 lipca 1945 roku. Oskarżony o zdradę i kolaborację, próbował popełnić samobójstwo, zażywając cyjanek potasu, truciznę, którą miał przy sobie przez kilka lat. Uratowany przez władze więzienne, został przyniesiony na miejsce stracenia na noszach, posadzony na krześle i rozstrzelany 15 października 1945 roku.

Biografię ostatniego szefa kolaboracyjnego rządu Vichy przedstawił Sławomir Szof w audycji z cyklu "Postacie XX wieku", nadanej w 1996 roku – Laval, to postać co najmniej kontrowersyjna – stwierdził na wstępie.


Posłuchaj
28:49 Pierre Laval - aud. z cyklu Postacie XX wieku.mp3 Patriota czy zdrajca? - sylwetka Pierre'a Lavala, ostatniego premiera francuskiego kolaboracyjnego rządu Vichy. Aud. Sławomira Szofa z cyklu "Postacie XX wieku" z udziałem historyka, dr Jana Zamojskiego (28.04.1996)

 

Wcielony diabeł?

Historyk, prof. Jerzy Eisler w książce poświęconej marszałkowi Philippe'owi Pétainowi uznał Pierre'a Lavala za "wcielonego diabła". Nieco inaczej ocenił polityka gość programu, dr Jan Zamojski, autor książki "Francja na rozdrożu".

- Francuzi mają bardzo wiele do zawdzięczenia Lavalowi – stwierdził historyk. - Po pierwsze dlatego, że stworzył im "wygodną sytuację" w okresie okupacji, biorąc na siebie wszystko to, co najgorsze, jeśli chodzi o współpracę z Niemcami. A potem zapłacił najwyższą cenę, stając się kozłem ofiarnym, na którego można było zwalić wszystkie winy, wszystkie grzechy, wszystkie świństwa.

Francja rozpoczęła dialog z Niemcami w czerwcu 1940 r. Laval od początku popierał i do końca trwał u boku marszałka Philippe'a Pétaina. - Mówił, że jeżeli przegra, to zostanie rozstrzelany, a zatem przewidywał co się z nim stanie – stwierdził dr Jan Zamojski. - Wziął na siebie tę brudną robotę współpracy z Niemcami.

Paryż. Maj 1943. Pierre Laval (po lewej) i Karl Oberg, Wyższy Dowódca SS i Policji w okupowanej przez III Rzeszę Francji. Wikimedia Commons/cc. Źr.: Bundesarchiv
Paryż. Maj 1943. Pierre Laval (po lewej) i Karl Oberg, Wyższy Dowódca SS i Policji w okupowanej przez III Rzeszę Francji. Wikimedia Commons/cc. Źr.: Bundesarchiv

Dlaczego to zrobił?

- Być może to wynika z cech charakteru Lavala – komentował gość audycji. – To była osobowość niezwykle praktycznego człowieka, realisty.

Pierre Laval, urodzony 28 czerwca 1883 r. w Châteldon, pochodził z chłopskiej rodziny. Jego rodzice prowadzili oberżę i niewielką konną firmę transportową. Od najmłodszych lat był przyzwyczajony do ciężkiej pracy. Ukończył studia prawnicze w Paryżu. Swą karierę zaczął jako adwokat w paryskich dzielnicach robotniczych.

Blisko stojący życia, często powtarzał: "Ja trzymam się ziemi". Wierzył, że upora się ze wszystkim, z okupacją Francji również.

Kariera polityczna

Na scenie politycznej pojawił się już w roku 1914. Został wybrany do parlamentu na kilka miesięcy przed wybuchem I wojny światowej. W 1935 r. jako minister pracy zainicjował politykę opieki społecznej we Francji, wprowadzając po raz pierwszy ubezpieczenia społeczne.

Był dwukrotnie premierem, kilkakrotnie pełnił urząd ministra: sprawiedliwości, pracy, spraw zagranicznych. Laval tytularnie był w rządzie Vichy wicepremierem, ale faktycznie był szefem rządu i administracji.

- On pierwszy spotkał się z Hitlerem i zaaranżował spotkanie kanclerza Rzeszy z Pétainem w Montoire-sur-le-Loir 24 października 1940 r., trzy miesiące po powstaniu rządu Vichy. - mówił dr Zamojski. - Oskarżano go o to, że we współpracy z Niemcami idzie za daleko.

W obronie francuskich obywateli

Zdaniem dr Jana Zamojskiego, Pierre Laval, jako jeden z nielicznych Francuzów, rozmawiał z Hitlerem jak równy z równym. Uważał, że w interesie francuskim jest ochrona obywateli tego kraju. Zgodził się na wydanie Niemcom innych, obcokrajowców. Wskutek tego straciło życie od 85 do 100 tys. Żydów. Zabierała ich i dostarczała Niemcom policja francuska.

- Pragmatyzm Lavala skończył się w roku 1943 – stwierdził gość audycji.

Ostatni premier rządu Vichy zdawał sobie sprawę z konsekwencji, jakie może ponieść. 15 października 1945, tuż przed egzekucją założył jak zwykle biały krawat, bo tylko takie nosił od wczesnej młodości, szyję obwiązał trójkolorową chustą i tuż przed wykonaniem wyroku zdążył jeszcze zawołać: "Niech żyje Francja!"

bs