Jak pisaliśmy Ac Tah z plemienia Maayab pochodzący ze wschodniej części półwyspu Jukatan podaje, że w okolicy terminu „końca świata Majów” ok. 21 grudnia 2012 wstąpią w nas ponadludzkie siły i warto mieć tego dnia przy sobie zeszyt i coś do pisania. Nastąpi wówczas cudowna chwila olśnienia, gdy poczujemy przypływ różnych idei. Niestety ten moment nie potrwa długo – jak podkreśla potomek Majów – tylko osiem minut.
Po takiej informacji padł grad pytań o to kiedy dokładnie możemy się spodziewać cudownego momentu olśnienia. Ac Tah po długim namyśle odparł, że nie należy się przejmować konkretną chwilą, bo nastąpi ona pomiędzy 20 a 23 grudnia tego roku. Szczególnym dniem będzie 22 grudnia, kiedy to potomek plemienia Maayab poleca wszystkim oddać się medytacji i czekać na ową lawinę pomysłów.
Ac Tah wnioskuje tak na podstawie wiedzy, którą przekazali mu dziadkowie. Według nich w dniach 20-23 grudnia 2012 roku ustawienie planet oraz Ziemi będzie idealne dla rozwoju nowej świadomości ludzki – bardziej zbalansowanej, harmonijnej. Z tych powodów podróżuje on po całym świecie, by „obudzić świadomość innych ludzi na to wydarzenie, by mogli być na nie gotowi”.
Według Ac Taha wszystkie sygnały wskazują na to, że tego dnia wydarzy się coś szczególnego. Jak podkreśla powinniśmy się przygotować na nowy poziom wibracji fal mózgu, dzięki którym zrozumiemy kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy. Jego dziadek powtarzał, że tego niezwykłego aktu będą mogli dostąpić ludzie, którzy wcześniej żyli w harmonii, bo inaczej mózg nie będzie gotowy na przyjęcie tego typu wiedzy.
Czytaj więcej >>>
Sylwia Mróz z Meksyku, polskieradio.pl
>>>Poznaj Meksyk - zobacz serwis Koniec świata według Majów>>>