Zacznijmy od końca. Za pieniądze przechowywane na koncie odpowiada bank. Jeśli trzymasz je w domu albo nosisz przy sobie, ryzyko jest po twojej stronie. Pomyśl zwłaszcza o dniu wypłaty, kiedy wracasz z pracy z dużą kwotą w kieszeni. Pieniądze przelane na twoje konto są znacznie bezpieczniejsze.
A co jeśli bank zbankrutuje? Oczywiście, może się tak zdarzyć. Wtedy jednak odpowiedzialność przejmuje państwo, a dokładniej Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który gwarantuje depozyty do kwoty 100.000 euro. Gwarancją są objęte konta we wszystkich bankach mających siedzibę w Polsce (ich listę znajdziesz na stronie internetowej BFG).
Konto bankowe to nie tylko bezpieczeństwo, ale i oszczędność. Jeśli płacisz rachunki za telefon, prąd lub telewizję na poczcie albo w agencji płatniczej wiesz, że od każdej z tych transakcji pobierana jest opłata. Co więcej, musisz tracić czas na dojazd i stanie w kolejkach. Tymczasem, wiele banków oferuje dziś bezpłatne konta, z których możesz wykonywać przelewy przez internet bez żadnej prowizji. Swoje rachunki zapłacisz siedząc przy komputerze i pijąc herbatę.
A jeśli już płacisz za media z konta, możesz w łatwy sposób prześledzić historię wydatków. Wyciąg z konta pozwoli ocenić, na co idą twoje pieniądze, a więc lepiej planować domowy budżet.
Czas i pieniądze oszczędzasz też robiąc zakupy w internecie - do tego konto bankowe będzie niemal niezbędne. Możesz oczywiście płacić przy odbiorze przesyłki, ale to dodatkowy koszt i kłopot (wielu sprzedawców kręci nosem na tę formę płatności).
Michał Milewski