Goście "Rządów Pieniądza" analizowali m.in. sytuację po wczorajszym posiedzeniu TSUE w sprawie polskiej kopalni Turów. Jak podało Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydanie opinii w sprawie działalności Kopalni Węgla Brunatnego Turów przez rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz wydanie wyroku w sprawie powinno nastąpić w i kwartale przyszłego roku.
OZE wymaga nowych technik magazynowania energii
- Cały czas mamy problem z przechodzeniem na "zieloną energię" i z dostosowaniem się do dużej liczby prosumentów w Polsce. Nasze sieci energetyczne nie są w stanie przejąć tak dużej ilości prądu, który do nich trafia i go potem zmagazynować. Przez lata nie czyniliśmy w tym kierunku odpowiednich inwestycji. Społeczeństwo widzi, że już teraz powinniśmy zastosować miks energetyczny – powiedziała Agnieszka Durlik.
Ekspertka KIG dodała, że zdecydowanie kierunkiem zmiany powinno być przechodzenie na energię atomową. Mamy już polskich biznesmenów, którzy chcą wejść w tą technologię, coraz bardziej angażuje się też w nią państwo. Jednak na elektrownię trzeba będzie poczekać parę lat.
Gaz orężem Moskwy
W opinii Mariusza Adamiaka duży wpływ na obecny kryzys energetyczny, gdy magazyny gazu w Europie Zachodniej są raczej puste, będzie miała tegoroczna zima. Rosja cały czas pokazuje bowiem, że gdy polityka UE wobec niej jest zbyt ostra, to ma pomysł jak wziąć odwet.
- Składnia to do pragmatyki, choć świat się zgadza, że cele klimatyczne UE są słuszne, a działania konieczne dla ochrony planety. Pojawiło się ostatnio np. opracowanie niemieckiego banku, z którego wynika, że osiągnięcie neutralności klimatycznej w 2050 r., będzie niemal niemożliwe od strony technicznej i druzgocące dla unijnej gospodarki. Istotne jest też to co będą robić inni na świecie i na ile udałoby się zmusić ich np. podatkiem węglowym, żeby konkurencyjność Europy nie została zachwiana. Nie będzie to jednak łatwe – wyjaśniał ekonomista banku PKO BP.
Co dalej z inflacją ?
Goście audycji odnieśli się również do projekcji NBP dotyczącej inflacji w kolejnych miesiącach i jej wpływu na gospodarkę, a także założeń budżetowych na przyszły rok. Wynika z niej, że w 2022 r. inflacja ma spadać do średniorocznego poziomu niecałych 6 proc., ale potem znów zacznie rosnąć.
Jeśli chodzi o projekt ustawy budżetowej na 2022 r. to według NBP jest on oparty na konserwatywnych założeniach makroekonomicznych. W projekcji znalazła się opinia, że można m.in. oczekiwać dalszego obniżenia deficytu. Wskazano jednak, że inflacja będzie wyższa niż zakłada rząd. Realne tempo wzrostu PKB w Polsce obniży się do 4,6 z 4,9 proc. w bieżącym roku. W przyszłym będzie to ponad 5 proc. Podstawowym czynnikiem wzrostu PKB ma być spożycie prywatne, którego wzrost będzie wspierany przez rosnące realne dochody gospodarstw domowych.
- Ta projekcja NBP jest nierealna. Myślę, że 7 proc. inflacji przekroczyły już w tym roku, a jej szczyt może wynieść nawet 8 proc. To co mogłoby zmniejszyć presję inflacyjną to odłożenie na początku 2022 r. podwyżek cen regulowanych, ale raczej rząd się na to nie zdecyduje – ocenił Mariusz Adamiak.
Według Agnieszki Durlik wzrost wynagrodzeń niestety z pewnością nie będzie rekompensował w przyszłym roku wzrostu cen, choć presja płacowa na pracodawców będzie rosła.
Audycję prowadziła Anna Grabowska,zapraszamy do jej wysłuchania.
22:11 Agnieszka Durlik z KIG i Mariusz Adamiak z PKO BP o inflacji, podatkach i Turowie ("Rądy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) Agnieszka Durlik z KIG i Mariusz Adamiak z PKO BP o inflacji, podatkach i Turowie ("Rądy Pieniądza" Anna Grabowska PR24)
PR24/Anna Greabowska/sw