Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 14.07.2011

Walka o łupki pokaże, kto w UE gra z Rosją

Wicepremier Waldemar Pawlak uważa, że debata w UE na temat ograniczeń w wydobyciu gazu łupkowego może pokazać, które kraje UE będą miały interesy "zbieżne z rosyjskimi".
Walka o łupki pokaże, kto w UE gra z RosjąWikimedia Commons/Ruhrfisch

- To będzie ciekawa obserwacja - powiedział Pawlak. Waldemar Pawlak pytany o możliwe przepisy w UE, które ograniczałyby wydobycie gazu łupkowego w Europie, zauważył: "energy-mix (bilans energetyczny) jest kreowany na poziomie krajów członkowskich i to jest podstawowa wartość Unii Europejskiej".

Parlament Europejski zwrócił się do Komisji Europejskiej o zbadanie skutków wydobycia gazu łupkowego na środowisko i emisję CO2. Szef komisji ds. środowiska w PE, niemiecki eurodeputowany Jo Leinen zapowiedział, że PE podejmie debatę i zdecyduje, jakie środki zastosować.

Według organizacji ekologicznych wydobywanie gazu łupkowego, jest szkodliwe, bo może prowadzić do zanieczyszczenia wód gruntowych. Wydobycia gazu tą metodą zakazano np. we Francji.

Polska może mieć największe złoża gazu łupkowego w Europie. Tymczasem Rosja jest największym eksporterem gazu konwencjonalnego na rynek UE.

agkm