Polskie Koleje Państwowe czekają duże inwestycje. Do wydania jest 30 mld złotych do 2015 roku. W większości są to pieniądze z funduszy Unii Europejskiej. Nie obejdzie się jednak optymalizacji. - Około 3 tys. km linii kolejkowych z 19 tys. km, które istnieją, powinny zostać wyłączone z eksploatacji. Dopiero wtedy największa spółka w grupie PKP, czyli PKP PLK mogła zbliżyć się do progu rentowności, teraz straty przekraczają 0,5 mld zł – mówi Jakub Karnowski, prezes grupy PKP.
Problem polega także na tym, że Polacy niechętnie jeżdżą pociągami. Jeszcze w 2001 roku 50 proc. osób korzystało z dróg, a 33 proc. z kolei. 10 lat później te proporcje znacznie się zmieniły, 75 proc. jeździ samochodami, a zaledwie 16 proc. korzysta z infrastruktury kolejowej. - Nie opłaca się zatem budować nowych połączeń kolejowych, trzeba modernizować już te istniejące – zapowiada prezes.
O tym, że PKP nie liczy na ocieplenie klimatu i jednak przygotowuje się do zimy i o innych planach spółki dowiesz się z audycji "Salon Ekonomiczny Trójki i Dziennika Gazety Prawnej" .