Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 19.11.2013

Elektrownia Opole o rezygnacji prezesa PGE

Akcje energetycznego koncernu PGE tracą po informacji o rezygnacji dotychczasowego prezesa. Krzysztof Kilan zrezygnował - jak podano we wczorajszym komunikacie - z ważnych powodów. Od rana walory Polskiej Grupy Energetycznej straciły ponad 3 procent wartości.
Elektrownia OpoleElektrownia OpoleMirow/Wikimedia Commons

Akcje energetycznego koncernu PGE tracą po informacji o rezygnacji dotychczasowego prezesa. Krzysztof Kilian zrezygnował - jak podano we wczorajszym komunikacie - z ważnych powodów. Od rana walory Polskiej Grupy Energetycznej straciły ponad 3 procent wartości.
Z odejścia Kiliana mogą się cieszyć zwolennicy rozbudowy Elektrowni Opole. Były prezes uchodził za przeciwnika tej wartej 11 mld złotych inwestycji, zarzucając jej nierentowność. Za budową lobbowali politycy.
Poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla mówił radiu Opole, że liczy iż prace nad inwestycją nie zostaną przerwane, a ważniejsze od interesów spółki jest bezpieczeństwo energetyczne kraju. Jeszcze w kwietniu PGE ogłosiła, że zawiesza projekt z powodu ryzyka znacznego pogorszenia rentowności. Decyzja została krytycznie przyjęta przez rząd, którego członkowie podkreślali, że budowa jest bardzo ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa. Mówił też o tym podczas październikowej wizyty w Krapkowicach minister gospodarki Janusz Piechociński. Zapewniał, że jest zdeterminowany by przeprowadzić inwestycję. Po decyzji premiera, że rząd znajdzie "środki i sposoby, by elektrownia powstała", PGE prowadzi prace, by maksymalnie zwiększyć rentowność inwestycji. Rozbudowa elektrowni o dwa nowe bloki energetyczne ma się rozpocząć jeszcze w tym roku.

abo