Logo Polskiego Radia
Jedynka
Piotr Grabka 31.07.2013

"Będzie czysto, będzie super"

W Polsce rozpoczęło się wielkie porządkowanie w wykonaniu gmin, a także pierwsze kontrole mające na celu sprawdzenie, jak samorządy radzą sobie z wprowadzaniem w życie przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Teren Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych w InowrocławiuTeren Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych w InowrocławiuElżbieta Szczerbak/PR

W ocenie Narodowego Funduszu Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej wyniki  tych inspekcji są na ogół zadowalające, choć część gmin nie zdążyła przeprowadzić przetargów przed 1 lipca. Ale przetargi, to tylko pierwszy etap realizacji tego wielkiego zadania. Kolejne to budowa instalacji do szeroko pojętego zagospodarowania odpadów.

Wiceprezes NFOŚ Krystian Szczepański liczy na to, że w gminnych planach inwestycyjnych uwzględnione zostanie wykorzystanie instalacji już na danym terenie istniejących, na które m.in. przedsiębiorcy prywatni wydali niemałe pieniądze. Paradoksem byłaby bowiem budowa nowych obiektów podczas gdy obok stałyby "stare", choć nowoczesne, bo  zbudowane zaledwie kilka lat wcześniej.

Poprzednie audycje z cyklu "Czysta gmina" znajdziesz tutaj >>>

Osobną sprawą jest konieczność wybudowania spalarni odpadów, bo jak do tej pory nasz kraj dorobił się jednej, zlokalizowanej w Warszawie, o mocy przerobowej zaledwie ok. 70 tys. ton rocznie. Do 2015 roku ma  powstać 6 zakładów unieszkodliwiania odpadów komunalnych na terenie kraju, a dokładnie w Białymstoku, Bydgoszczy, Krakowie, Koninie, Poznaniu i Szczecinie.
Pytanie, co będzie się działo z naszymi śmieciami do tego czasu? Odpowiedź jest prosta: dopóki nie mamy odpowiedniej liczby spalarni, trzeba zrobić wszystko, żeby jak najmniej odpadów trafiało na wysypiska. Tym bardziej, że do 2020 roku Polska musi ograniczyć ilość śmieci na wysypiskach do zaledwie 10 proc. tego, co jej mieszkańcy wrzucają do pojemników na odpadki.  A na to w praktyce,  jest tylko jeden sposób  – pospolite ruszenie na selektywną zbiórkę odpadów, do czego niezbędne jest wpojenie naszemu społeczeństwu nowego nawyku -  natychmiastowego segregowania śmieci w momencie ich wytworzenia. Bo niestety nie zachęcą do tego, nierzadko zbyt małe, różnice w pobieranych od każdego mieszkańca bądź gospodarstwa domowego opłatach między odpadami posegregowanymi, a zmieszanymi.

Przykładowo w Miączynie Dużym w gminie Szreńsk ta różnica wynosi zaledwie 1 złoty. Na szczęście, jak powiedziała naszej reporterce mieszkanka tej samej gminy, ludzie coraz częściej schylają się nawet po porzucone przez jakichś "niekulturalnych panów" pod sklepem butelki i wrzucają je do przeznaczonych do tego celu pojemników, bo dzięki temu "będzie czysto i będzie super".
Halina Lichocka