Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 13.04.2013

Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław. Podział punktów w stolicy

W drugim sobotnim meczu 22. kolejki Ekstraklasy Polonia Warszawa zremisowała na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław 2:2 (1:2).
Radość piłkarzy Śląska Wrocław po strzelonym goluRadość piłkarzy Śląska Wrocław po strzelonym goluPAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • Drugi trener Polonii Warszawa, Łukasz Smolarow, o meczu ze Śląskiem Wrocław (Naczelna Redakcja Sportowa/IAR)
  • Kapitan Śląska Wrocław, Sebastian Mila, o meczu z Polonią Warszawa (Naczelna Redakcja Sportowa/IAR)
Czytaj także

Po czterech z rzędu porażkach Polonii na stadion przy Konwiktorskiej - mimo ładnej pogody - przyszło w sobotę niewielu kibiców. Imponująco wyglądała natomiast trybuna honorowa, na której zasiadł m.in. prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Poloniści przystąpili do meczu bez pauzującego za kartki pomocnika Tomasza Hołoty. Śląsk przyjechał praktycznie w najmocniejszym składzie, ale mając "w nogach" środowy mecz półfinału Pucharu Polski z Wisłą Kraków (2:1).

Pierwsi groźną sytuację stworzyli gospodarze. Po rajdzie Pawła Wszołka i jego strzale z ostrego kąta piłka minęła bramkę Śląska. W 14. minucie było już 1:0 dla Polonii. Prawą stroną pobiegł Miłosz Przybecki, dośrodkował płasko na pole karne do Jacka Kiełba, który z bliska nie dał szans Marianowi Kelemenowi.

Od tego momentu wrocławianie przejęli inicjatywę, ale początkowo niewiele z niej wynikało. Groźniej zaatakowali dopiero w 31. minucie, gdy strzał Piotra Ćwielonga obronił Sebastian Przyrowski. Pięć minut później bramkarz Polonii był jednak bezradny po dośrodkowaniu w pole karne i dobitce z bliska Adama Kokoszki (najpierw strzelał głową Rok Elsner). Środkowy obrońca gości jeszcze w lutym był zawodnikiem... klubu z Konwiktorskiej.

Chwilę potem goście już prowadzili - kapitalnym strzałem sprzed pola karnego popisał się kapitan Śląska Sebastian Mila. Piłka wpadła tuż pod poprzeczką bramki Przyrowskiego. W ciągu następnych kilku minut wrocławianie przeprowadzili kolejne dwie groźne akcje, ale tym razem zabrakło skuteczności.

Druga część rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od gola Polonii. Po dośrodkowaniu na pole karne najwyżej wyskoczył Kiełb - po jego strzale głową piłka odbiła się od poprzeczki, następnie Kelemena i wpadła do bramki.

Podrażnieni stratą gola goście rzucili się do ataków, chwilami zamykając słabnącą Polonię na jej połowie. W 73. minucie Śląsk stanął przed szansą ponownego objęcia prowadzenia, ale w idealnej sytuacji Łukasz Gikiewicz przestrzelił z kilku metrów.

Do końca meczu wrocławianie mieli dużą przewagę, jednak nie zdołali zdobyć zwycięskiej bramki.

Powiedzieli po meczu:

Stanislav Levy (trener Śląska Wrocław): "Do momentu strzelenia gola na 1:1 byliśmy mało aktywni. Później przejęliśmy inicjatywę na boisku. Niestety, na początku drugiej połowy zabrakło nam koncentracji, straciliśmy bramkę na 2:2. Próbowałem zmian w ofensywie, wprowadziłem dwóch zawodników. Chcieliśmy wywieźć stąd trzy punkty. Do końca spotkania mieliśmy przewagę, cały czas atakowaliśmy, stworzyliśmy dużo sytuacji podbramkowych, ale zabrakło szczęścia".

Łukasz Smolarow (drugi trener Polonii Warszawa): "To był emocjonujący mecz, który kosztował nas bardzo dużo wysiłku. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Przez pierwsze 30 minut graliśmy tak jak sobie założyliśmy. Wkrótce potem nastąpiły jednak dwie minuty, w czasie których straciliśmy dwie bramki. Taka sytuacja wstrząsnęła nami, to był duży cios. Cieszy fakt, że mimo niekorzystnego wyniku potrafiliśmy się podnieść. Jesteśmy zadowoleni z remisu, to nasz pierwszy punkt po czterech porażkach".

Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 2:2 (1:2)

Bramki: 1:0 Jacek Kiełb (14), 1:1 Adam Kokoszka (36), 1:2 Sebastian Mila (38), 2:2 Marian Kelemen (48-samobójcza).

Żółte kartki - Polonia Warszawa: Martin Baran, Jakub Tosik. Śląsk Wrocław: Piotr Ćwielong.

Sędzia: Jarosław Rynkiewicz (Zielona Góra).

Widzów: 2 500.

Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Jakub Tosik , Paweł Tarnowski, Igor Morozov, Martin Baran - Jacek Kiełb (75. Mateusz Michalski), Adam Pazio, Łukasz Piątek, Konrad Wrzesiński (46. Daniel Gołębiewski) - Paweł Wszołek, Miłosz Przybecki (90+1. Tomasz Wełna).

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Krzysztof Ostrowski, Adam Kokoszka, Marcin Kowalczyk, Mariusz Pawelec - Waldemar Sobota, Przemysław Kaźmierczak, Rok Elsner (64. Mateusz Cetnarski), Sebastian Mila, Piotr Ćwielong (71. Eric Mouloungui) - Łukasz Gikiewicz.

mr