Błąd informatyków był przyczyną wczorajszej awarii systemu e-mailowego Gmail - sztandarowego serwisu firmy Google. Poinformowali o tym administratorzy systemu, którzy przeprosili jednocześnie za usterkę.
Awaria Gmaila trwała prawie dwie godziny Eksperci internetowego giganta szacują, że we wtorek późnym wieczorem problemy z e-mailem miała większość z ponad 150 milionów posiadaczy kont Gmail. Z poczty nie mogli korzystać ani posiadacze kont darmowych, ani tych za które trzeba wnosić opłaty.
Problemy z systemem pocztowym Gmail pojawiły się podczas rutynowych prac konserwacyjnych. Informatycy Google'a świadomie wyłączyli część serwerów, po czym okazało się, że pozostałe są przeciążone i nie mogą sprawnie obsługiwać poczty elektronicznej. Szefowie Google'a przeprosili i zapewnili, że traktują sprawę bardzo poważnie.
Była to trzecia awaria systemu w tym roku. Mimo to - jak wynika z niektórych sondaży - internauci dobrze oceniają pocztę Gmail. Według najnowszej sondy, przeprowadzonej przez kanadyjską agencję analizy rynku Sysomos, serwis Gmail pozytywnie oceniło 36 procent badanych, negatywnie 20 procent, a pozostałe 44 procent miało do niego stosunek obojętny.
Analitycy zwracają także uwagę, że awaria nastąpiła tuż po zakończonej kampanii reklamowej, w której Google zachęcał użytkowników do porzucenia znanych konkurencyjnych programów firmy Microsoft i przyjęcia aplikacji Google'a, z systemem e-mailowym Gmail włącznie. Poprzednia taka usterka miała miejsce w maju, co u części ekspertów wzbudziło obawy o stabilność niektórych serwisów Google'a.
Paweł Zych, iar