Logo Polskiego Radia
PAP
migrator migrator 11.12.2009

Satelity na straży Bałtyku

Morze Bałtyckie na bieżąco kontrolował będzie system SatBałtyk.

Tworzenie bieżących map rozkładów temperatury, przezroczystości wód, stężenia chlorofilu, zakwitów trujących alg i zanieczyszczeń, to wszystko umożliwi system satelitarnej kontroli Morza Bałtyckiego - SatBałtyk.

Prace badawcze nad projektem koordynują naukowcy z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk. Projekt został dofinansowany kwotą ponad 38 milionów złotych, w ramach konkursu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na badania naukowe służące budowaniu gospodarki opartej na wiedzy. - System ma umożliwić stworzenie systemu sprawnej kontroli stanu środowiska Bałtyku – mówił PAP prof. Bogdan Woźniak z Instytutu Oceanologii PAN. - SatBałtyk będzie oparty na teledetekcji satelitarnej. Dzięki temu na podstawie strumienia informacji z różnych satelitów Ziemi, można wnioskować o tym, co się dzieje na powierzchni naszej planety" - wyjaśnił prof. Woźniak. Naukowiec przyznaje, że choć Polska nie ma własnego satelity, to mamy stacje odbioru danych z niektórych satelitów. - Inne są nam udostępniane na podstawie odpowiednich porozumień, niektóre są też wystawiane w internecie, a jeszcze inne trzeba będzie kupić lub w jakiś sposób uzyskać do nich dostęp - dodaje.

Teledetekcja polega m.in. na zdalnych pomiarach optycznych, w szczególności na rejestracjach koloru morza. Część światła słonecznego, które dociera do morza jest pochłaniana przez różne substancje znajdujące się w wodzie, a część "wraca" do atmosfery wskutek procesów wielokrotnego rozpraszania fotonów. Tę wracającą część światła można zmierzyć za pomocą spektrofometru znajdującego się na pokładzie satelity. Właśnie dzięki temu można określić barwę morza, na podstawie której dzięki skomplikowanym algorytmom można wyliczyć, jak szybko energia promieniowania słonecznego gromadzi się w materii organicznej, powstającej w wyniku procesu fotosyntezy w morzu. Możliwe będzie również wyliczenie wielu różnych parametrów morskiego ekosystemu.

Powstały już algorytmy pozwalające na monitoring oceanów. - Stosunkowo łatwo jest monitorować ocean, bo wszystkie procesy w wodach oceanicznych można traktować jako autonomiczne - wyjaśnia prof. Woźniak. Optyczne właściwości wód oceanicznych są mniej skomplikowane niż na szelfach i morzach półzamkniętych. - Morza takie jak Bałtyk są trudniejsze do monitorowania, bo wypełniają je tzw. wody morskie drugiego rodzaju, których właściwości zależą dodatkowo od czynników zewnętrznych (allogenicznych), w tym także podlegają silnym wpływom działalności ludzkiej – zaznacza profesor. Polscy naukowcy, by odpowiednio interpretować zbierane dane, stworzyli nowy algorytm. DESAMBEM - Development of a satellite metod for Balic ekosystem monitoring – będzie głównym elementem odpowiedzialnym za efektywność systemu SatBałtyk.

Powstający system jest zdaniem prof. Woźniaka bardzo atrakcyjny, bo umożliwia zbadanie od razu bardzo dużego obszaru morskiego. Opracowywane procedury teledetekcji satelitarnej umożliwią stałą obserwację całego morza, a nie tylko prowadzenie chwilowych i lokalnych pomiarów ze statków. Z tego powodu jest ona najtańszym sposobem prowadzenia badań środowiska. Oceanolog podkreśla, że Polska musi mieć silną bazę naukową. Unia Europejska narzuca bowiem normy jakości wód i ochrony środowiska, limity emisji dwutlenku węgla, ograniczenia gospodarki zasobami morza w tym limity połowów, ograniczenia transportu.

- W szczególności kraje nadbałtyckie narażone są na spory i zatargi spowodowane zanieczyszczaniem wód czy innymi formami ingerencji krajów sąsiednich w ich wody terytorialne. Posiadanie przez Polskę niezależnej silnej bazy naukowej i systemu dopływu danych źródłowych o środowisku morskim pozwala racjonalnie przeciwstawiać się przypisywaniu winy i nadmiernym ograniczeniom oraz umożliwia kompetentny udział w ustalaniu norm międzynarodowych - przekonuje naukowiec. Co ważne, systematyczny dopływ danych o środowisku morskim pozwalał będzie na racjonalne podejmowanie decyzji o wykorzystaniu jego przestrzeni i zasobów, o ochronie oraz planowaniu i projektowaniu odpowiednich inwestycji.

Badania w ramach systemu SatBałtyk, będzie koordynował Instytut Oceanologii PAN. Obserwacją będzie objęty cały obszar Morza Bałtyckiego. Na uruchomienie systemu naukowcy będą mieli pięć lat.

(Pg/pap)