Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 27.04.2010

Katastrofa ekologiczna

Automatyczne batyskafy usiłują zamknąć podwodny wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej.

Wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej nadal stanowi poważne zagrożenie dla środowiska. Amerykańscy eksperci, którzy próbują zapobiec katastrofie ekologicznej, uruchomili specjalne automatyczne batyskafy.


Platforma, na której wybuchł pożar, zatonęła w zeszły czwartek niecałe 90 kilometrów od wybrzeży Louisiany. Wycieka z niej na głębokości 1500 metrów około 160 tysięcy litrów ropy naftowej dziennie. „To jest duży wyciek i zareagowaliśmy tak, jak należy zareagować w przypadku tak poważnej awarii" powiedział Eric Swanson z amerykańskiej straży przybrzeżnej. Firma BP, która użytkowała platformę, uruchomiła podwodne batyskafy wyposażone w kamery i zdalnie sterowane wysięgniki. Mają one zainstalować rury i zawory, które mogłyby powstrzymać wyciek. Akcja potrwa do 36 godzin.


Ekolodzy obawiają się, że plama ropy może dotrzeć do plaż i mokradeł przybrzeżnych, powodując ogromne zniszczenia. Niektórzy mają nadzieję, że fale rozproszą ropę, która mogłaby wtedy opaść na dno morza.