Ostatnia zima przeczy ociepleniu klimatu?

Michał Kowalewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarski Wodnej przyznał, że zima 2012/2013 zakończyła się wyjątkowo późno. – Potocznie mówimy, że ta zima była długa, natomiast ona się też dosyć późno zaczęła – zauważył. Rozmówca Jerzego Sosnowskiego podkreślił, że nie była ona nieprzerwana. – Przypomnijmy sobie ostatnie dni lutego, pierwsze dni marca, kiedy pogoda była zdecydowanie typowa dla przedwiośnia, wiosny – mówił.
Gość Trójki powiedział, że mieliśmy w ostatnim czasie do czynienia ze zjawiskiem rzadkim, odbiegającym od normy. – Ostatnia zima o podobnym przebiegu była ponad 40 lat temu na początku lat 70., wtedy pierwsza połowa kwietnia była bardzo śnieżna – opowiadał. Jednak klimatolog zaznaczył, że na podstawie jednego epizodu pogodowego, nawet tak długiego, nie ma sensu wysuwać wniosków o zmianach klimatu. – Z definicji klimat to przeciętny stan pogody z jej naturalną zmiennością, jest on sumą pogody – tłumaczył.
W jakim stopniu człowiek wpływa na zmianę klimatu? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku po godzinie 21.00