Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 25.06.2013

Prewencyjna mastektomia niekonieczna? Jest lek na raka piersi

Prewencja raka piersi to nie tylko podwójna mastektomia, której poddała się m.in. Angelina Jolie. Istnieje lek, który ogranicza ryzyko zachorowania nawet o 50 procent.
Angelina Jolie, po raz pierwszy po podwójnej mastektomii, wystąpiła publicznie. Wraz z mężem, Bradem Pittem, pojawiła się na brytyjskiej premierze jego filmu World War ZAngelina Jolie, po raz pierwszy po podwójnej mastektomii, wystąpiła publicznie. Wraz z mężem, Bradem Pittem, pojawiła się na brytyjskiej premierze jego filmu "World War Z" PAP/EPA/DANIEL DEME

Prawie pół miliona brytyjskich kobiet z historią raka piersi w rodzinie powinno regularnie otrzymywać lek zmniejszający ryzyko zachorowania. To zalecenie kliniczne, opracowane przez Narodowy Instytut Zdrowia i Doskonalenia Opieki, daje zagrożonym kobietom alternatywę wobec dobrowolnej mastektomii, jakiej poddała się niedawno amerykańska gwiazda Angelina Jolie.
Działanie zapobiegawcze polega na codziennym podawaniu przez pięć lat tamoxifenu. Jest to tani lek, dobrze znany w Wielkiej Brytanii. Przez 40 lat był on stosowany w leczeniu raka piersi, ale nigdy wcześniej nie wykorzystywano go w prewencji.

Tamoxifen podawany w ten sposób zmniejsza o połowę ryzyko raka piersi u kobiet po okresie menopauzy. W szerszej grupie, od 35 roku życia, ryzyko zachorowania spada o 30 proc.
Narodowy Instytut Zdrowia i Doskonalenia Opieki podkreśla, że taka prewencyjna kuracja zaoszczędzi nie tylko cierpień i strachu setkom tysięcy kobiet, ale również znacznie wyższych wydatków brytyjskiej służbie zdrowia na późniejsze leczenie raka piersi. Pięcioletnie podawanie tamoxifenu kosztuje zaledwie 120 funtów. W przeliczeniu jest to około stu złotych rocznie.
Instytut nie wyklucza jednak nadal prewencyjnej, dobrowolnej mastektomii w przypadkach najwyższego ryzyka genetycznego, jak u Angeliny Jolie.

IAR, bk

''