Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 24.12.2011

Tevatron miał zmienić fizykę. Zmieni przemysł

Zasłużony, amerykański zderzacz cząstek ma przed sobą nową, komercyjną przyszłość.
źr. CERN (materiały prasowe).źr. CERN (materiały prasowe).
Tevatron miał zmienić fizykę. Zmieni przemysł
Zasłużony, amerykański zderzacz cząstek ma przed sobą nową komercyjną przyszłość.
W październiku ostatecznie zakończył swoją karierę naukową i po 25 latach zbierania danych i powstaniu ponad 500 prac naukowych Tevatron przeszedł na emeryturę. Zatrzymane zostały dwie wiązki, pomiędzy którymi od 1985 roku zachodziły kolizje subatomowych cząstek. Do momentu uruchomienia Wielkiego Zderzacza Hadronów, to Tevatron był podstawowym narzędziem pracy fizyków - aż dwóch pokoleń.
To jednak nie oznacza całkowitego pożegnania z zasłużonym zderzaczem. W 2013 roku może ponownie rozpocząć prace - w ramach powstającego właśnie Illinois Accelerator Research Center, centrum badań dla przemysłu. Akcelerator znajdzie się w rękach prywatnych firm i przemysłowców, wypracowujących w nim nowe technologie związane z medycyną, bezpieczeństwem i biologią.
30 000 akceleratorów
Warto pamiętać, że na LHC i Tevatronie świat się nie kończy. Na całym globie znajduje się około 30 tysięcy różnych zderzaczy, które pomagają nie tylko fizykom, ale i specjalistom z innych dziedzin. Za pomocą akceleratora można np. datować skamieliny i zabytki, opracowywać nowe typy opakowań. Biznes związany ze zderzaczami to, jak się szacuje, 500 miliardów dolarów rocznie. Tevatron przejdzie teraz na komercyjną stronę mocy. - It's the American way (to po amerykańsku) - mówią komentatorzy.
Tevatron pomoże także wykształcić kadry do pracy przy niezliczonych akceleratorach. Może także polskich? Największy w Polsce cyklotron znajduje się w Środowiskowym Laboratorium Ciężkich Jonów w Warszawie. Swoje urządzenia mają także inne polskie ośrodki, na przykład Kraków.

W październiku ostatecznie zakończył swoją karierę naukową i po 25 latach zbierania danych i powstaniu ponad 500 prac naukowych Tevatron przeszedł na emeryturę. Zatrzymane zostały dwie wiązki, pomiędzy którymi od 1985 roku zachodziły kolizje subatomowych cząstek (więcej o zatrzymaniu Tevatronu >>>). Do momentu uruchomienia Wielkiego Zderzacza Hadronów, to Tevatron był podstawowym narzędziem pracy fizyków - aż dwóch pokoleń.

To jednak nie oznacza całkowitego pożegnania z zasłużonym zderzaczem. W 2013 roku może ponownie rozpocząć prace - w ramach powstającego właśnie Illinois Accelerator Research Center, centrum badań dla przemysłu. Akcelerator znajdzie się w rękach prywatnych firm i przemysłowców, wypracowujących w nim nowe technologie związane z medycyną, bezpieczeństwem i biologią.

30 000 akceleratorów

Warto pamiętać, że na LHC i Tevatronie świat się nie kończy. Na całym globie znajduje się około 30 tysięcy różnych zderzaczy, które pomagają nie tylko fizykom, ale i specjalistom z innych dziedzin. Za pomocą akceleratora można np. datować skamieliny i zabytki, opracowywać nowe typy opakowań. Biznes związany ze zderzaczami to, jak się szacuje, 500 miliardów dolarów rocznie. Tevatron przejdzie teraz na komercyjną stronę mocy. - It's the American way (to po amerykańsku) - mówią komentatorzy.

Tevatron pomoże także wykształcić kadry do pracy przy niezliczonych akceleratorach. Może także polskich? Największy w Polsce cyklotron znajduje się w Środowiskowym Laboratorium Ciężkich Jonów w Warszawie. Swoje urządzenia mają także inne polskie ośrodki, na przykład Kraków.

(ew/popsci.com)