Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 21.09.2012

Twój następny portfel może powstać in vitro

Pisaliśmy już o tym, że w laboratoriach ma powstawać sztuczne mięso. W probówkach będzie można także wyhodować skórę, w dodatku łatwiejszą do wyprawiania.
Twój następny portfel może powstać in vitroSXC
Twój następny portfel może powstać in vitro
Pisaliśmy już o tym, że w laboratoriach ma powstawać sztuczne mięso. W probówkach będzie można także wyhodować skórę, w dodatku łatwiejszą do wyprawiania.
W obu przypadkach przy produkcji pomoże technika druku w 3D. Za obydwa wynalazki odpowiada też jedna firma - Modern Meadow. Jej szef Andras Forgacs mówi, że drukowanie skóry to pierwszy krok do drukowania mięsa. - Z technicznego punktu widzenia skóra jest prostszą strukturą niż mięso i łatwiej ją wyprodukować - wyjaśnia. Łatwiej także uzyskać potrzebne zgody i patenty.
- Skórę, która nie pochodzi z uboju zwierząt, otacza dużo mniej kontrowersji - mówi Forgacs. Portfelem trudniej również się zatruć.
Jak dotąd uzyskanie mięsa i skór od zwierząt jest rozwiązaniem dużo prostszym niż wyhodowanie ich w laboratorium, ale firma Modern Meadow się nie poddaje. Firma chce uruchomić linię drukowania prawdziwej skóry w ciągu najbliższych pięciu lat. Potem przyjdzie kolej na hamburgery.
Minionego lata MM otrzymali grant od założyciela PayPal Petera Thiela. Pieniądze mają być przeznaczone właśnie na technologię druku skóry i mięsa.
Skóra z probówki będzie łatwiejsza do garbowania, ponieważ nie będzie zawierała włosów i zewnętrznych wartsw naskórka, które się usuwa.
Jak ją wyprodukować? Firma pobierze komórki skórne od bydła (planowane są także testy na skórach ze zwierząt egzotycznych). Komórki zostaną następnie poddane inżynierii genetycznej, aby poprawić jakość skóry, a potem rozmnożone. Na tym etapie pojawi się drukarka 3D, która z komórkowego „tuszu” wydrukuje skórę.
(ew/Popsci/Texnologist)


W obu przypadkach przy produkcji pomoże technika druku w 3D. Za obydwa wynalazki odpowiada też jedna firma - Modern Meadow. Jej szef Andras Forgacs mówi, że drukowanie skóry to pierwszy krok do drukowania mięsa. - Z technicznego punktu widzenia skóra jest prostszą strukturą niż mięso i łatwiej ją wyprodukować - wyjaśnia. Łatwiej także uzyskać potrzebne zgody i patenty.

- Skórę, która nie pochodzi z uboju zwierząt, otacza dużo mniej kontrowersji - mówi Forgacs. Portfelem trudniej również się zatruć.

Jak dotąd uzyskanie mięsa i skór od zwierząt jest rozwiązaniem dużo prostszym niż wyhodowanie ich w laboratorium, ale firma Modern Meadow się nie poddaje. Firma chce uruchomić linię drukowania prawdziwej skóry w ciągu najbliższych pięciu lat. Potem przyjdzie kolej na hamburgery.
Minionego lata MM otrzymali grant od założyciela PayPal Petera Thiela. Pieniądze mają być przeznaczone właśnie na technologię druku skóry i mięsa.

Skóra z probówki będzie łatwiejsza do garbowania, ponieważ nie będzie zawierała włosów i zewnętrznych wartsw naskórka, które się usuwa.

Jak ją wyprodukować? Firma pobierze komórki skórne od bydła (planowane są także testy na skórach ze zwierząt egzotycznych). Komórki zostaną następnie poddane inżynierii genetycznej, aby poprawić jakość skóry, a potem rozmnożone. Na tym etapie pojawi się drukarka 3D, która z komórkowego „tuszu” wydrukuje skórę.

A kiedy już będziemy mieli drukowany portfel, być może będziemy w stanie dodrukować sobie pieniądze...

(ew/Popsci/Texnologist)