Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 26.02.2013

Powstaje bransoletka, która będzie reagować na nasze emocje

- Przykładowo czerwone światło sygnalizatora wskazywałoby, że nosząca go osoba jest zła - tłumaczy dr inż. Małgorzata Jędrzejewska-Szczerska.
Powstaje bransoletka, która będzie reagować na nasze emocjeduchesssa/sxc.hu/cc

Bransoletka nie ma być jedynie gadżetem, ma pomóc w terapii dzieci z autyzmem, mających trudności z rozpoznawaniem emocji innych osób i okazywaniem swoich. Nad sygnalizatorem emocji pracuje dr inż. Małgorzata Jędrzejewska-Szczerska z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej.
- Wstępna idea jest taka, by sygnalizatorem była bransoletka. Zmieniałaby kolor wraz ze zmianą emocji osoby, która ją nosi. Przykładowo czerwone światło sygnalizatora wskazywałoby, że nosząca go osoba jest zła - wyjaśniła naukowiec.
Podkreśliła, że dzieci autystyczne mają problemy z interpretacją sygnałów pozawerbalnych: gestów czy mimiki twarzy innych osób. - Stąd pomysł by umożliwić im porozumiewanie z otoczeniem i ułatwić odczytywanie emocji innych osób - powiedziała.
Dzieci autystyczne mają też problemy z przekazywaniem własnych uczuć. Przez to rodzice czy terapeuci często nie rozumieją ich intencji i zachowań. - Chciałabym by sygnalizator nosiły dwie strony, to ułatwiałoby dwustronną komunikację - powiedziała dr Jędrzejewska-Szczerska.
W jaki sposób bransoletka będzie "czytała" emocje tego kto ją nosi? Pomogą jej małe czujniki, które będą mierzyły fizjologiczne parametry organizmu takie jak: tętno, temperatura, ukrwienie skóry, zmiany w składzie potu. - Zmiany tych łatwych do zmierzenia wskaźników są jednoznacznie powiązane ze zmianami emocji. Wiemy np. że jeżeli jesteśmy zdenerwowani to wzrasta nam tętno. Gdy jesteśmy zadowoleni, zmienia się ukrwienie skóry - opisała uczona.
Jędrzejewska-Szczerska bada obecnie te powiązania. - Chodzi o to by zmiany poszczególnych wskaźników fizjologicznych powiązać z konkretnymi stanami emocjonalnymi. By ruszyć dalej z badaniami muszę mieć pewność że takie zależności występują - zaznaczyła.
Gdy już to się uda, do pracy dołączą kolejni naukowcy. Specjalista inżynierii materiałowej zbuduje czujniki umożliwiające np. pomiar zmiany stopnia przewodnictwa elektrycznego skóry, a chemik opracuje np. związki, które będą reagowały na zmiany składu potu. Inżynier optoelektronik będzie pracował nad metodami pomiarowymi, które umożliwią kontrolę wybranych parametrów biologicznych. Skuteczność ich działania przetestuje psycholog podczas badań klinicznych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk