Każdy chciałby choć raz w życiu naprawdę się zakochać. Zwłaszcza, że to uczucie często porównuje się do stanu euforycznego. Ale - jak zauważa Grażyna Dobroń - otworzyć się przed kimś to naprawdę sztuka, szczególnie że serce ma pamięć krótko- i długoterminową. Pamięta więc wszystkie żale, rozstania, zadry, rozczarowania.
- Boimy się tego zatracenia. Czasem możemy odczuwać przyciąganie seksualne, ale jeżeli umysł mocno to kontroluje, nie pozwolimy sobie na doświadczanie fali przepływającej przez nasze ciało - wyjaśnia Dagmara Gmitrzak, trenerka rozwoju osobistego.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Gość Trójki przypomina, że stan zakochania jest projektowaniem na drugą osobę naszych wyobrażeń, natomiast w kolejnych fazach uczucie staje się bardziej dojrzałe i pełniejsze. - Związek jest jak ogród, o który musimy dbać. Jeżeli mamy mało czasu dla siebie, trudno będzie nam być osobą uważną na kochaną osobę - mówi ekspert i przekonuje, że najpierw musimy się sami ze sobą dobrze czuć, by czuć się dobrze z drugą osobą.
Jakie pytania warto zadać sercu, zanim zdecydujemy się na budowanie związku? Posłuchaj całej rozmowy.
Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15. Zapraszamy.