Logo Polskiego Radia
Trójka
Paula Golonka 21.08.2013

Polskie morze - mało kutrów i ryb

Jeszcze dwadzieścia lat temu wybrzeża Bałtyku pełne były rybackich łodzi i kutrów. - Gdy łódki wracały nad ranem, port kipiał od ludzi czekających na świeżą rybę - mówi jeden z rybaków. Co się zmieniło?
Polskie morze - mało kutrów i rybGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Polskie morze - mało kutrów i ryb (Reportaż/Trójka)
Czytaj także

Dziś z tej świetności polskiego rybołówstwa niewiele zostało. Rybacy winią za to Unię Europejską. - W ubiegłym roku zaproponowano nam wzięcie unijnego grantu pt. "nie chodźcie w morze, a dostaniecie za to zapłatę". To kuriozum - mówi jeden z rybaków.

- Wcześniej kutrów było mnóstwo, ryb było bardzo dużo. Unia dopuściła ogromne kutry, które łowią ryby na paszę i one wyłowiły wszystko, łącznie ze szprotem, także w tej chwili właściwie jedyną dostępną rybą jest flądra - dodaje inny.

Rybacy narzekają, że dorsze, które wyławiają, są bardzo mizerne, niedożywione. Tomasz Nawrocki, dyrektor Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi tłumaczy, że wynika to z tego, że główne pożywienie tych ryb, czyli szproty i drobne śledzie, przemieściły się na północ Bałtyku, a dorsze za nimi nie podążyły. - Niektórzy naukowcy twierdzą, że to wzrost temperatury mógł spowodować, że szprot przemieścił się na północ - mówi Nawrocki.

Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>

Zapraszamy do wysłuchania reportażu "Rybacy" Tomasza Jeleńskiego.

"Reportaży " na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.

(pg)