Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 27.12.2013

Minister pracy: nie będzie już wątpliwości ws. konstytucyjności ustawy o OFE

Według ministra pracy, dzięki skierowaniu ustawy do Trybunału nikt nie będzie miał wątpliwości, że zaproponowane przez rząd zmiany są zgodne z ustawą zasadniczą.
Sekretarze stanu w Kancelarii Prezydenta RP Irena Wóycicka i Krzysztof Łaszkiewicz  podczas konferencji prasowej nt. decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego ws. ustawy o OFESekretarze stanu w Kancelarii Prezydenta RP Irena Wóycicka i Krzysztof Łaszkiewicz podczas konferencji prasowej nt. decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego ws. ustawy o OFE PAP/Radek Pietruszka

Decyzja prezydenta ws. OFE przetnie spekulacje, dotyczące jej zgodności z konstytucją - uważa minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Bronisław Komorowski podpisał ustawę o OFE i skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej.
Z ekspertyz przygotowanych dla Ministerstwa Finansów wynika, że zmiany w systemie emerytalnym nie są sprzeczne z ustawą zasadniczą. Dr Ryszard Piotrowski stwierdza w swojej analizie, że nowe przepisy są zgodne z zawartymi w Konstytucji RP gwarancjami, wyrażonymi w szczególności przez zasadę demokratycznego państwa prawnego oraz zasadę bezpieczeństwa prawnego i pewności prawa - czytamy w komunikacie MPiPS.
Prof. Elżbieta Chojna-Duch uważa, że zmiany w systemie emerytalnym są nie tylko celowe, ale również konieczne. Według niej, nie budzą one zastrzeżeń prawnych. Prof. Chojna-Duch zwraca również uwagę, że dobre wykorzystanie pozytywnego wpływu zmian na finanse publiczne może mieć także skutki długoterminowe i pozytywnie wpłynąć na rozwój gospodarczy Polski.
Wątpliwości prezydenta

O decyzji Bronisława Komorowskiego poinformował w piątek Krzysztof Łaszkiewicz minister z Kancelarii Prezydenta.

Według niego, prezydent, podpisując ustawę, brał pod uwagę racje konstytucyjne. Z jednej strony - kwestię zrównoważonego budżetu, a z drugiej - wartości konstytucyjne.

Krzysztof Łaszkiewicz mówił, że wątpliwości prezydenta budzi między innymi zakaz inwestowania w obligacje przez Otwarte Fundusze Emerytalne, nakaz inwestowania większej części aktywów w akcje oraz - jak twierdzą niektórzy prawnicy - zbyt daleko idącą ingerencję państwa w swobodę działalności gospodarczej.

- Te kwestie mogą naruszać konstytucyjne wartości, takie jak: zaufanie państwa i stanowionego przez nie prawa, do ochrony interesów w toku, do nieingerowania w sposób nadmierny w działalność gospodarczą, jak również do przedstawiania i pozyskiwania informacji - mówił minister.

(źródło: TVN24/x-news)

Zgodnie z ustawą, ponad połowa oszczędności z OFE trafi do ZUS, a Otwarte Fundusze nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa.

Przyszli emeryci będą mieli cztery miesiące na decyzję, czy chcą, by ich środki na przyszłe świadczenia gromadzone były i w OFE i w ZUS czy tylko w ZUS-ie. Na 10 lat przed emeryturą środki z OFE mają być stopniowo przekazywane na subkonto w ZUS.

Ustawa wzbudza olbrzymie kontrowersje. Część prawników i ekonomistów twierdzi, że jest niezgodna z konstytucją. Według byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego Jerzego Stępnia i byłego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza przyjęte rozwiązania prowadzą do wywłaszczenia i powinny być zakwestionowane przez sędziów Trybunału.

- Zrobiono zamach na środki, które są w OFE - mówił Jerzy Stępień . Zdaniem byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, jeśli coś nam zostało dane, a teraz jest odebrane to nie można kluczyć, tylko trzeba postawić sprawę jasno i powiedzieć, że dochodzi do wywłaszczenia.

Minister z prezydenckiej kancelarii Krzysztof Łaszkiewicz mówił, że z dyskusji i wątpliwości ekonomistów i prawników wynikało, że zdania są bardzo podzielone , a niektóre z przedstawionych opinii całkowicie się wykluczają. Łaszkiewicz zaznaczył, że dlatego prezydent uznał, że należy skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, bo tylko ten organ może rozstrzygnąć te wątpliwości.

(źródło: TVN24/x-news)

Według prezydenckiego ministra, Trybunał  powinien też rozstrzygnąć kwestie modelu funkcjonowania funduszy emerytalnych. - W sytuacji, gdy OFE inwestowały w papiery skarbowe, były to fundusze zrównoważone. W sytuacji, gdy gros aktywów będzie inwestowanych w akcje, to zrównoważenie będzie wyglądało inaczej, a OFE będą funduszami określonego ryzyka. To może podważać zaufanie do państwa i stanowionego prawa przez ubezpieczonych - mówił Łaszkiewicz.
Sędziowie mają też zająć się wysokimi karami za reklamę funduszy, o jakich mówi ustawa o zmianach w OFE.

IAR, bk