Minister rolnictwa Marek Sawicki poinformował że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem polskiego rządu, Unia Europejska nie tylko częściowo zrekompensuje rolnikom straty, ale weźmie też udział w wygaszaniu zagrożenia.
Unia przeznaczy minimum 7,5 mln euro na rekompensaty dla producentów trzody
Minimum 7,5 miliona euro ma przeznaczyć Unia Europejska na pomoc rolnikom dotkniętych wirusem afrykańskiego pomoru świń. To rekompensata dla producentów wieprzowiny ze stref buforowych, ustanowionych w Polsce po wykryciu wirusa.
Ma powstać dwie strefy buforowe- ścisła i pozwalająca na produkcję
Marek Sawicki zapowiedział, że polska strona jutro będzie się starała, aby strefa buforowa na wschodzie kraju miała charakter strefy zagrożenia tylko w obrębie 10 kilometrów od wykrycia przypadków wirusa.
Jak rozpoznać, że świnia jest już chora? Afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Polski
Obecna strefa biuforowa ASF w Polsce
"Natomiast na pozostałym terenie powinniśmy stsować strefę buforową tak jak miało to miejsce w przypadku ognisk na Białorusi. W strefie buforowej jest szczególny nadzór weterynaryjny ale nie ma stygmatyzacji, nie ma obowiązku wyłączania produkcji, wiec gdyby ten wariant udało nam się przeprowadzić przez Komisję to problem w ciągu dwóch trzech tygodni mógłby być w pełni rozwiązany" - powiedział Marek Sawicki.
Rekompensaty do 40 tys. t wieprzowiny
Unia chce wypłacić rekompensaty do 20 tysięcy ton wieprzowiny, ale niewykluczone, że będą one większe. To efekt rozmów z unijnym komisarzem do spraw rolnictwa - dodaje Marek Sawicki.
- Wczoraj komisarz zapewnił, że Unia jest skłonna podnieść rekompensaty rynkowe do 40 tysięcy ton i włączyć się w działania naprawcze" - podsumował Marek Sawicki.
Tymczasem niektóre kraju Unii już dogadują się z Rosją
Tymczasem niewykluczone, że część krajów Unii Europejskiej w sprawie zagrożenia afrykańskim pomorem świń za plecami Polski doszła do porozumienia z Rosją. Według doniesień medialnych między innymi Austria, ponieważ w nocy z czwartku na piątek transport żywych świń z tego kraju został wpuszczony do Rosji z unijnym świadectwem.
Jeśli te informacje się potwierdzą - jak mówi Marek Sawicki - reakcja będzie stanowcza: " Będziemy reagować nie tylko w Komisji Europejskiej ale także na forum rynku europejskiego. My też możemy łamać prawo europejskie jeśli inni je łamią".
jk