W tym roku zwiększyliśmy liczbę miejsc oferowanych w samolotach z Polski o ponad 30% chwali się Bart Buyse, Dyrektor Generalny Lufthansy w Polsce. - Polska jest dla nas bardzo ważnym strategicznie rynkiem. W ubiegłym roku Lufthansa przewiozła w Polsce rekordową liczbę pasażerów, dokładnie 1 483 586. Razem z całą grupą, czyli z Austrian Airlines i SWISS International Airlines przetransportowaliśmy w 2013 roku nieco ponad 1 mln 800 tys pasażerów - mówił gość Polskiego Radia 24. Oceniając wg liczby pasażerów, Polska jest dla Lufthansy ósmym największym rynkiem w Europie.
Utrudnienia na europejskim niebie. Strajk na niemieckich lotniskach
Bruksela ogranicza LOT, Lufthansa rośnie
Niemiecka linia nie mogłaby tak szybko zwiększać liczby nowych połączeń, gdyby nie ograniczenia nakładane przez Komisję Europejską na LOT. Nasz narodowy przewoźnik, który ponad rok temu skorzystał z pomocy publicznej, musiał zrezygnować ze wszystkich połączeń międzynarodowych wykonywanych z portów regionalnych. Spółka zarządzana przez Sebastiana Mikosza poza Polskę może latać tylko z Okęcia. Tę lukę szybko wypełniła Lufthansa.
Z taką opinią nie zgadza się Dyrektor Generalny Lufthansy w Polsce. - Ja widzę to zupełnie inaczej. Zwiększamy liczbę oferowanych miejsc w tych miastach, w których Lufthansa miała bardzo mocną pozycję i duże udziały w rynku od długiego czasu. Lufthansa operuje z lotnisk regionalnych od ponad 20 lat, a w niektórych regionach udziały w rynku oscylują pomiędzy 50 a 80% pośród przewoźników tradycyjnych - wyjaśnia.
Nowe lotniska regionalne? Dlaczego nie
Polska ma jeszcze spory potencjał oceniał w Polskim Radiu 24 Bart Buyse. - Ciężko jest mówić o konkretnych liczbach, ale bardzo wierzymy w polski rynek. Widzimy, że wciąż się on rozwija i jestem w stu procentach przekonany, że będzie rozwijał się również w kolejnych latach, szczególnie przy tak dobrym rozwoju gospodarczym - dodaje.
Eksperci głośno krytykują pomysły kolejnych samorządów, które chcą budować własne lotniska regionalne. Nie zgadza się z nimi przedstawiciel niemieckiego przewoźnika, według którego w portach regionalnych drzemie duży potencjał. - Polacy będą podróżować coraz więcej. Każdy jest potencjalnie zainteresowany podróżą z lotniska oddalonego powiedzmy o 100 kilometrów od miejsca zamieszkania i w tym sensie nowe lotniska są z pewnością potencjalnie interesujące - wyjaśnia.
Kolejne strajki na horyzoncie
Na niemieckich lotniskach odbywał się w czwartek strajk pracowników obsługi naziemnej. A to nie koniec utrudnień dla podróżnych. Protesty w najbliższych tygodniach zapowiadają także piloci niemieckiej Lufthansy. Domagają się m.in. podwyżek płac.
Dyrektor Generalny Lufthansy w Polsce wyjaśniał, że spółka stara się jeszcze dojść do porozumienia z pracownikami. - Jesteśmy w trakcie rozmów z naszymi pilotami. Nasz zarząd wciąż jest przekonany, że znajdziemy rozwiązanie. Oczywiście w przyszłości może dojść także do strajku pilotów, ale w tej chwili mogę tylko powtórzyć, że nasz zarząd jest przekonany, że uda się znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie - mówi Bart Buyse.
Strajk w Niemczech: Lotnisko Chopina bez większych problemów
Krzysztof Rzyman, abo