Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Wiśniewska 16.04.2014

Sawicki stara się ratować opinię o polskiej wieprzowinie

Minister rolnictwa Marek Sawicki na śniadaniu dyplomatycznym, na które zaprosił ambasadorów Japonii, Rosji, Chin, Białorusi, Wietnamu, Korei Południowej i Ukrainy, reklamował polską wieprzowinę.
Minister rolnictwa RP Marek Sawicki.Minister rolnictwa RP Marek Sawicki.PAP/Grzegorz Jakubowski

Szef resortu rolnictwa zapewniał swoich gości przy porannej kawie, że polska wieprzowina jest całkowicie bezpieczna. Dodał, że ma nadzieję na szybkie zniesienie wszelkich barier w handlu. Wystąpiły one w związku z pojawieniem się w Polsce przypadków afrykańskiego pomoru świń.

Dowiedz się więcej o afrykańskim pomorze świń >>>

- Nie ma od osiemnastego lutego żadnych kolejnych przypadków rozprzestrzeniania się tego wirusa wśród dzikich zwierząt, a wśród trzody hodowlanej nigdy takiego przypadku w Polsce nie było. Mam wrażenie, że moi dzisiejsi goście te nasze wyjaśnienia przyjęli ze zrozumieniem i jednocześnie zobowiązali się, że te informacje z jeszcze większą aktywnością przekażą swoim rządom i służbom inspekcyjnym - mówił minister Marek Sawicki.

Sporo pytań od dziennikarzy padło do ambasadora Rosji. Aleksander Aleksiejew zapewniał, że sprawa rosyjskiego embarga na polskie mięso nie ma nic wspólnego z polityką. - Absolutnie zaprzeczam. Jest to kwestia stricte techniczna i dziś w węższym gronie powiedziałem o tym ministrowi. Te kwestie muszą być rozwiązywane w gronie technicznych specjalistów - zapewniał ambasador Rosji.

Chińscy inspektorzy w polskich zakładachy mięsnych

Wang Wengang z ambasady Chin podkreślał natomiast, że handel między naszymi krajami w ostatnim czasie się dynamicznie rozwinął. Szczególnie jeśli chodzi o wieprzowinę.

- Chiny i Polska podpisały już porozumienie o nawiązaniu stosunków strategicznego partnerstwa. Z głębi serca też chcemy, aby Polska mogła jak najszybciej opanować sytuację. Poprzez współpracę i wymianę informacji mamy nadzieję, że ten problem będzie przejściowy i rozwiązany w miarę szybko - powiedział przedstawiciel Chin.

Minister rolnictwa Marek Sawicki dodał, że w najbliższym czasie polskie zakłady mięsne będą odwiedzane przez chińskich inspektorów, którzy sprawdzą ich jakość. Dodał, że nasz kraj chętnie przyjmie podobnych ekspertów z każdego kraju, który ma jakiekolwiek wątpliwości co do jakości polskiego mięsa.
IAR, awi