Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 03.07.2014

Jest szansa na przyspieszenie poszukiwań gazu łupkowego

Nowelizowana w Senacie Ustawa o Prawie Geologicznym i Górniczym to pierwszy krok do przyspieszenia prac poszukiwawczych gazu łupkowego - powiedział portalowi gospodarka.polskieradio.pl dyrektor generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego, Marcin Zięba.
Firmy poszukiwawcze liczą, że w Polsce jest gaz łupkowy.Firmy poszukiwawcze liczą, że w Polsce jest gaz łupkowy.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Nadal Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego widzi pole do usprawnień i likwidacji takich przepisów, które nie skracają wystarczająco tempa uzyskiwania pozwoleń na wiercenia, powiedział dyrektor generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego, Marcin Zięba./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
Czytaj także

Jak jednak zaznacza, aby prace wyraźnie przyspieszyły, trzeba zmienić jeszcze wiele innych uregulowań. Zapewnia jednocześnie, że firmy poszukiwawcze są nadal zdeterminowane i wierzą, że wydobycie na skalę przemysłową gazu niekonwencjonalnego w Polsce jest możliwe.

(Senat zaproponował poprawki do nowelizacji Prawa geologicznego i górniczego dot. wydobycia gazu z łupków, które m.in. ustalają termin wejścia przepisów w życie na 1 stycznia 2015; łagodzą też postępowanie wobec firmy naruszającej harmonogram prac.).

- Czekaliśmy na ułatwienie przede wszystkim procedur biurokratycznych, które przeszkadzają w szybkich i sprawnych pracach poszukiwawczych. Liczyliśmy na to, że nowelizacja ułatwi niektóre procedury tak, by realny czas oczekiwania na przykład na pozwolenie rozpoczęcia wiercenia znacząco się skrócił. Dzisiaj trwa to nawet rok – mówi Marcin Zięba. Dla porównania, w USA, czas oczekiwania na pozwolenie wynosi około 40 dni.

Proponowana nowelizacja ustawy łupkowej rezygnuje z Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych. - Tą instytucję widzieliśmy jako główną barierę, która hamowałaby kolejne inwestycje – mówi szef OPPP.

Uchwalana nowelizacja upraszcza też niektóre procedury. - Cieszymy się, że na poziomie Senatu wprowadzane są zapisy zmierzające w stronę budowania większego zaufania do inwestorów i naszego krajowego rynku wydobycia. Wielkim usprawnieniem dla przyszłych prac produkcyjnych jest też wprowadzenie koncesji łącznej – mówi Marcin Zięba.

Nadal Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego widzi pole do usprawnień i likwidacji takich przepisów, które nie skracają wystarczająco tempa uzyskiwania pozwoleń na wiercenia.

- W tej chwili nowelizowana jest prawo geologiczne i górnicze, ale na etapie poszukiwawczym spotykamy się z wieloma innymi ustawami, będącymi w kompetencji innych ministerstw, które spowalniają ten etap. Mówię tu na przykład o pozwoleniach na budowę placu wiertniczego. Tu zmiany zależą od Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. – mówi Zięba.

O tym, czy dzięki zmianom prawa prace poszukiwacze przyspieszą, zależy, zdaniem rozmówcy portalu,  od samych inwestorów i ich planów inwestycyjnych.

- Będziemy obserwować jak nowe prawo geologiczne i górnicze sprawdza się w życiu. Jest to z pewnością pierwszy krok w dobrą stronę, ale jeszcze dużo pracy przed nami – mówi dyrektor Zięba.

15 firm, które zrzesza OPPPW jest nadal mocno zdeterminowanych do tego by kontynuować poszukiwania polskiego gazu łupkowego.

- Trzymamy kciuki za polskie łupki i za procedury administracyjne, które mogą proces poszukiwawczy przyspieszyć. Jest jeszcze nadzieja na to, że możemy się stać znaczącym producentem gazu niekonwencjonalnego. Trwają odwierty, testy produkcyjne, dopiero one wykażą czy jesteśmy zdolni do produkcji gazu – mówi Marcin Zięba.

Arkadiusz Ekiert