Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 08.08.2014

Cydr bez akcyzy i z możliwością reklamowania? Rząd chce pomóc sadownikom

Sytuacja sadowników staje się coraz trudniejsza. Rosyjskie embargo szczególnie mocno uderzy w producentów jabłek. Trwa nerwowe poszukiwanie nowych rynków zbytu. W Internecie prowadzona jest zaś kampania „Jedz jabłka na złość Putinowi”. Tymczasem wciąż nie wykorzystujemy potencjału, jakim jest produkcja cydru.
CydrCydrGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O rozważanej możliwości reklamowania cydru mówili w radiowej Jedynce goście audycji Po pierwsze ekonomia: wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, Elżbieta Pawłowska, dyrektor Polskiej Rady Winiarstwa i Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych /Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Po
Czytaj także

To, dlatego że polski cydr jest dyskryminowany. Tak twierdzą jego producenci, jak i Ministerstwo Gospodarki. Piwo można reklamować, a cydru już nie, zaznacza Elżbieta Pawłowska, dyrektor Polskiej Rady Winiarstwa.

- Zawartość alkoholu w cydrze jest bardzo podobna do zawartości alkoholu w piwie. W związku z tym również i ten napój powinien mieć możliwość reklamy – mówi Pawłowska.

O potrzebie lepszego traktowania tego trunku mówił również wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.

- Będę występował o to, żeby doprowadzić do zrównania możliwości reklamowania cydru jako niskoprocentowego alkoholu na poziomie, który jest stosowany obecnie w przypadku piwa – zapowiedział wicepremier.

Ministerstwo Zdrowia sprzeciwia się reklamowaniu cydru

Na taką zmianę przepisów nie chce się zgodzić Ministerstwo Zdrowia. Problem z rosyjskim embargiem nie może przekładać się na zdrowie obywateli, ostrzega Krzysztof Brzózka, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jak dodaje, nikt nie ma wątpliwości, że reklama potęguje sprzedaż, a to duży błąd, bo wydatki związane z problemami alkoholowymi, ponoszone przez państwo, są ogromne.

Będzie można reklamować cydr? Ministerstwo Zdrowia przeciw >>>

- Każda złotówka przychodu do budżetu to jest ok. 4 zł wydanych. Jeśli podatek akcyzowy przynosi do budżetu państwa ponad 10 mld zł, to z całą pewnością ponad 40 mld zł wydajemy na to, żeby te skutki równoważyć, chociażby poprzez wydatki w Narodowym Funduszu Zdrowia czy likwidację skutków wypadków. Taki pomysł zatem jest trudny do obrony – uważa Brzózka.

Zdaniem dyrektora Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, na zniesieniu zakazu reklamowania cydru sadownicy wcale nie zyskają.

- Zyskają na tym ci, którzy obecnie mają linie produkcyjne, czyli producenci win, browary, czyli zasobne przedsiębiorstwa, które są w stanie część swoich mocy produkcyjnych wykorzystać na inną produkcję niż dotąd przez nich sprzedawana – twierdzi Brzózka.

Ministerstwo Gospodarki rozważa zawieszenie akcyzy

Ministerstwo Gospodarki chce iść o krok dalej. Zastanawia się nad zawieszeniem akcyzy na cydr.

- To jest bardzo ciekawa część wyrobów zawierających niskoprocentowe alkohole, gdzie Polska ma olbrzymi wsad produkcyjny. Nie tylko na rynku krajowym, ale i zewnętrznym jest duży potencjał – mówi wicepremier Piechociński.

Od zeszłego roku stawka akcyzy na cydr jest niższa o ponad jedną trzecią i jak mówią producenci, przyniosło to wymierne efekty, czyli wzrost sprzedaży.

Dominik Olędzki, awi