Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Borys 08.08.2014

Rosyjskie embargo uderza w sadowników. Czeka nas fala bankructw?

Sandomierscy sadownicy obawiają się bankructwa swoich gospodarstw z powodu embarga, które wprowadziła Rosja na polskie warzywa i owoce.
Rosja wprowadzi embargo na owoce, warzywa, mięso, ryby, mleko i produkty mleczne z państw Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Australii, Kanady i Norwegii. Poinformował o tym premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Komisja Europejska zastrzegła sobie prawo do podjęcia działań, jeśli uzna to za stosowne.Rosja wprowadzi embargo na owoce, warzywa, mięso, ryby, mleko i produkty mleczne z państw Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Australii, Kanady i Norwegii. Poinformował o tym premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Komisja Europejska zastrzegła sobie prawo do podjęcia działań, jeśli uzna to za stosowne. Glow Images/East News

Część producentów spłaca kredyty na rozwój i unowocześnianie sadów. Ponieśli oni duże nakłady na koszty produkcji i martwią się czy będą mieli za co utrzymać rodzinę. - Embargo, które Rosja wprowadziła na polskie owoce i warzywa , może doprowadzić nawet do bankructwa wielu sadowników. W najgorszej sytuacji są producenci, którzy zaciągnęli kredyty pod różne programy unijne, a banki nie żartują, chcą odzyskać swoje pieniądze. Dlatego liczymy na pomoc rządu, który upomni się w Komisje Europejskiej  o rekompensaty dla polskich sadowników – mówi Wiesław Kubicki, sadownik z Wojsławic w gminie Łoniów. - Musimy być w tej sytuacji bardzo solidarni, zarówno Zachód jak i Polska, żeby w jakiś sposób zminimalizować wpływ rosyjskich ograniczeń w handlu – dodaje.

Kto jest winien?

Zdaniem Wojciecha Borzęckiego, przewodniczącego Komisji Rolnictwa w Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego oraz prezesa grupy producenckiej „Sad Sandomierski” Unia Europejska wprowadziła sankcje w stosunku do Federacji Rosyjskiej, ale w rzeczywistości te sankcje uderzyły właśnie w Polskę.  - One uderzyły w polskich rolników. Tego należało się spodziewać, że jeżeli ktoś próbuje robić wielką politykę, to jest ona kosztowna. W Polsce produkuje się 3 mln ton jabłek rocznie, nasz kraj jest jednym z największych na świecie producentem jabłek – dodaje rozmówca.

Ekonomista: Na rosyjskich sankcjach tracą sektory i firmy, gospodarki mniej

TVN24 Biznes i Świat/x-news

Eksport do Rosji to tradycja

Akurat dla sandomierskich producentów rynek rosyjski jest rynkiem tradycyjnym. Gość przypomina, że nasze jabłka mają już wyrobioną markę w Rosji, dobrą markę.

W poszukiwaniu nowych rynków zbytu

- Pan minister Sawicki obiecuje, że będziemy szukać nowych rynków zbytu w Chinach i na Dalekim Wschodzie. Jednak to potrwa i ile trzeba będzie zapłacić za transport – zastanawia się Jan Orawiec, wiceprezes Sandomierskiego Związku Ogrodniczego. – Do tej pory ładowaliśmy tira i w ciągu 24h dojeżdżał on do Moskwy – dodaje

Polska do Rosji sprzedawała ponad 700 tys. ton jabłek rocznie, czyli 30 proc. naszej produkcji.

Rosjanie o sankcjach: Z głodu nie umrą, ale będą tęsknić za francuskim serem

CNN Newsource/x-news

Grażyna Szlęzak-Wójcik, abo