Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Borys 26.08.2014

Rok szkolny 2014: wyprawka szkolna może wpędzić w pułapkę kredytową

Podręczniki, piórnik, zeszyty, blok rysunkowy – to tylko część szkolnego wyposażenia dzieci, które już w najbliższy poniedziałek zasiądą w szkolnych ławach. Dlatego dla wielu rodziców początek września, to nie lada wyzwanie finansowe, szczególnie po wyjazdach wakacyjnych.
Rok szkolny 2014: wyprawka szkolna może wpędzić w pułapkę kredytowąGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Trzeba zwracać uwagę na cały koszt kredytu, a nie tylko na same odsetki i oprocentowanie – podkreśla Jarosław Sadowski z Expandera, gość Porannych rozmaitości.(Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Skąd zatem wziąć pieniądze na sfinansowanie wyprawki szkolnej? I ile pieniędzy należy mieć na ten cel?

– Zależy to nie tylko od wieku dziecka, ale także od tego, co chcemy kupić. Choćby plecak – może kosztować kilkadziesiąt złotych albo kilkaset złotych, rozrzut jest bardzo duży, nawet do ponad tysiąca złotych. Dlatego przede wszystkim to zależy od tego, co rodzice chcą swojemu dziecku zapewnić i na jakim poziomie – zauważa gość Porannych Rozmaitości Jarosław Sadowski z Expandera.

Jak można sfinansować wyprawkę

Najtańszym rozwiązaniem jest regularne oszczędzanie. Co prawda jest to trudne, ponieważ bezpośrednio rok szkolny poprzedzają wakacje, a to też wydatki. Kolonie czy wczasy kosztują, i to niemało.

Jednak jeśli pomyślimy o tym dużo wcześniej, to powolutku, co miesiąc wrzucając do skarbonki, zapewne uda nam się odłożyć odpowiednią sumę. Jeśli się nie udało – to można pomyśleć o jakimś produkcie kredytowym.

– Jeżeli planujemy szybko spłacić to zadłużenie, to dobrym rozwiązaniem jest karta kredytowa. Ale pod warunkiem, że spłacimy kredyt z kolejnej pensji, np. październikowej, to wtedy to się opłaca. Jeżeli to się nie uda, to niestety oprocentowanie na kartach jest dość wysokie. Na szczęście mamy niskie stopy procentowe, więc banki nie mogą bardzo podwyższać tego oprocentowania, ponieważ jest limit ustawowy wynoszący maksymalnie 16 proc. – wyjaśnia ekspert

Kredyt gotówkowy

Jest to droższe rozwiązanie, ale dużo częściej wykorzystywane, ponieważ jest to prosty produkt, który można szybko dostać. – Często w ostatniej chwili orientujemy się, że zabraknie nam pieniędzy. Kredyt gotówkowy jest spłacany na raty, nie są to duże kwoty, przeważnie jest rozłożony na kilka miesięcy. Dostajemy plan spłaty, wysokość raty i na tej podstawie jesteśmy w stanie obliczyć, jak to będzie wpływało na domowy budżet. Ale to droga opcja – ocenia gość Porannych rozmaitości Jedynki.

Pułapki kredytowe

Oprocentowanie przy takich krótkich okresach spłat nie jest najważniejsze. Trzeba raczej skupić się na prowizji, ponieważ w krótkim okresie tych odsetek nie naliczy nam się zbyt wiele. Natomiast prowizje są dosyć wysokie, rzędu 5 proc., więc zdarza się, że przy kredycie na 6 miesięcy, prowizja może być większa niż suma odsetek. – Dlatego trzeba zwracać uwagę na cały koszt kredytu, a nie tylko na same odsetki i oprocentowanie – podkreśla Jarosław Sadowski.

Część rodziców może też liczyć na dofinansowanie do zakupu podręczników, z rządowego programu Wyprawka Szkolna. W tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało na ten cel 156 mln zł. Wnioski o przyznanie takiej pomocy dostępne są na stronach internetowych samorządów gminnych.

Elżbieta Szczerbak, mb