Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 15.12.2014

Pendolino jeździ już ponad dobę. Parę osób zapłaciło już 650 zł kary

Niewielkie opóźnienia i kilku pechowców z mandatami w portfelu. Już ponad dobę kursują po Polsce pociągi Pendolino. W sumie wczoraj skorzystało z nich 6 tysięcy pasażerów.
Start pociągu Express Intercity Premium. Około 100 pasażerów pojechało jednym z pierwszych składów Pendolino. Pociąg wyruszył z Dworca Centralnego w Warszawie do KrakowaStart pociągu Express Intercity Premium. Około 100 pasażerów pojechało jednym z pierwszych składów Pendolino. Pociąg wyruszył z Dworca Centralnego w Warszawie do KrakowaPAP/Rafał Guz
Galeria Posłuchaj
  • Zdaniem Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Pendolino jest za szybki, jak na polskie koleje
  • Zdaniem Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR (IAR) nie można też mówić o rewolucji w komforcie podroży
  • Dariusz Grajda z zarządu spółki, na razie nie zwiększy się częstotliwość kursowania pociągów na tej trasie.
  • Jak mówi Zuzanna Szopowska z PKP Intercity, czas podróży znacznie się skróci.
  • Grzegorz Malczewski, konduktor, którzy szkolił się w Pendolino twierdzi, że tego typu obawy nie mają podstaw, a komfort podróży będzie wyższy, niż w tradycyjnych połączeniach
  • Jacek Kosiński, maszynista, który przejechał Pendolino kilka tysięcy kilometrów, prowadzenie niewiele się różni od pociągu tradycyjnego, poza kilkoma ważnymi szczegółami
  • Nowy rozkład na kolei, relacja (IAR)/A. Pszoniak
  • Pendolino wjeżdża na tory, Matejko odstawiony na bocznicę. Punktualnie o 7:01 z Krakowa do Warszawy wyjechał ostatni skład InterREGIO „Matejko”. W nowym rozkładzie jazdy nie znalazło się miejsce dla tańszego połączenia. Od jutra w godzinach porannego i popołudniowego szczytu między Krakowem, a Warszawą będzie kursować tylko droższe Pendolino, relac
  • Bez fanfar i bez przecinania wstęgi. Pięć minut po wpół do siódmej pociąg Pendolino odjechał z Warszawy Centralnej do Krakowa. Przed odjazdem na peronie pojawiło się kilkudziesięciu pasażerów. Wśród mich byli reprezentanci Polski w saneczkarstwie. Jeden z nich powiedział, że kupił bilet tuż przed odjazdem, relacja IAR
  • Pociąg Pendolino po raz pierwszy zabierze pasażerów.
  • Pan Maciej kupił bilet kilka dni temu. Dziś wybrał się w podroż służbową.
  • Pociąg Pendolino wyjechał rano z Warszawy. Choć ruszył z dwuminutowym opóźnieniem, to wszystko wskazuje, że do Krakowa dotrze punktualnie.
  • Beata Czemerajda z PKP InterCity (IAR) pociągami klasy Express InterCity Premium, czyli składami Pendolino podróżowało już ponad 1,5 tysiąca pasażerów.
  • Na Dworcu Głównym w Krakowie pociągi dalekobieżne mają niewielkie opóźnienia, za to kursujący między Krakowem, a Warszawą nowy pociąg Pendolino, jeździ zgodnie z rozkładem - zapewnia w rozmowie z IAR Beata Czemerajda z PKP InterCity
  • Rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska twierdzi, że z reguły wszystko jest zgodne z planem.
  • Przewoźnik od kilkunastu dni ostrzega, że na pokładzie Pendolino nie można kupić biletu, a za brak dowodu opłaty za przejazd grozi 650 złotych kary. Wczoraj mandaty otrzymało kilka osób.
Czytaj także

Pociągi jeździły w miarę punktualnie, ale zdarzały się spóźnienia. Na przykład dziś przed południem pociąg z Wrocławia do Warszawy przyjechał ponad 10 minut później, niż wynikało to z rozkładu. Jednak rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska twierdzi, że z reguły wszystko trzyma się planu.

Wysokie kary za brak biletu
Przewoźnik od kilkunastu dni ostrzega, że na pokładzie Pendolino nie można kupić biletu, a za brak dowodu opłaty za przejazd grozi 650 złotych kary. Wczoraj mandaty otrzymało kilka osób, w tym dziennikarz, który co prawda miał bilet, ale pomyliły mu się daty. Zuzanna Szopowska podkreśla, że przewoźnik będzie egzekwował opłatę dodatkową, po to, by przyzwyczaić pasażerów do kupowania biletów przed podróżą. Zaznacza jednocześnie, że bilet tuż przed odjazdem będzie można kupić w specjalnych kasach, lub przez telefon komórkowy.
PKP Intercity mimo krytyki tego rozwiązania, nie zamierza się wycofać z wysokiej kary za brak biletu. Przewoźnik utrzymuje, że konstrukcja pociągu uniemożliwia wsiadanie bez wykupionego miejsca.

Około 100 pasażerów pojechało jednym z pierwszych składów Pendolino - pociąg w niedzielę rano wyruszył z Warszawy do Krakowa. Tego dnia pociągi Pendolino rozpoczęły regularne przewozy pasażerskie. Dzięki temu skrócić mają się czasy podróży między największymi miastami.

Jak zapowiada PKP Intercity dzięki Pendolino podróż z Warszawy do Krakowa i Katowic będzie trwała ok. 2, 5 godziny, do Trójmiasta blisko 3 godz., a do Wrocławia - 3 godz. 40 minut. Pendolino mają jeździć powyżej 160 km/h. 

Pociąg Pednolino wjechał na peron trzeci dworca Warszawa Centralna o godzinie 6.30. Część pasażerów, z którymi rozmawiała PAP kupując bilety na podróż do Krakowa nie wiedziała, że będą jechać Pendolino. 
- Kupiłem bilet do Krakowa i dopiero dziś na peronie dowiedziałem się, że pojadę Pendolino. Mam nadzieję, że w Krakowie będę punktualnie - powiedział pan Andrzej, który do Krakowa podróżuje - jak zaznaczył - w celach towarzyskich. 
Również pani Halina, która odprowadzała męża, nie wiedziała, że będzie on podróżował Pendolino. Przyznała, że pociąg jest ładny, ale czas podróży nie robi na niej wrażenia. - Pamiętam, jak z Warszawy do Krakowa jechało się dwie i pół godziny bez Pendolino - powiedziała. 
Inny z pasażerów przyznał, że starał się kupić bilet, żeby przejechać się Pendolino z ciekowości. - Powiedziałem, żonie, że muszę pojechać pierwszym Pendolino. Bilet kupiłem w najtańszej opcji - podkreślił pan Stefan. 
Pociągiem z Warszawy do Krakowa podróżowało także dwóch członków polskiej reprezentacji saneczkarstwa. 
Pendolino, które wyjechało z Warszawy o godzinie 6.35 powinno być zgodnie z rozkładem jazdy w Krakowie o godzinie 9.03. 

Pierwsi pasażerowie Pendolino dotarli do celu. "Przyjechaliśmy o czasie. Jestem w szoku!"

TVN24/x-news

60 tys. biletów sprzedanych na Pendolino
Rzeczniczka prasowa PKP Intercity, Zuzanna Szopowska powiedziała, że na ten pociąg sprzedano ok. 100 biletów. - Do tej pory sprzedaliśmy na Pendolino ok. 60 tys. biletów. Pociągi Pendolino, które dziś po południu pojadą, mają obłożenie ok. 95 proc. np. ten jadący z Krakowa do Trójmiasta - dodała Szopowska. 
Obecnie w Polsce jest 17 składów Pendolino, z których 15 gotowych jest do jazdy z pasażerami. 14 grudnia na tory wyjedzie 9 składów zamiast - jak zapowiadano - 18. Szopowska wyjaśniła, że zmniejszenie liczby składów związane jest z opóźnieniami w dostarczaniu ich przez producenta. 

TVN24/x-news

Ceny biletów na podróż Pendolino zaczynają się od 49 zł

Po wyczerpaniu puli najtańszych biletów pasażerowie mogą skorzystać z rabatów 30, 20 i 10 proc. w przedsprzedaży. Liczba takich biletów jest również ograniczona, po wyprzedaniu biletów w niższych cenach zaczną obowiązywać stawki bazowe. W Pendolino obowiązywać będą również ulgi ustawowe. 
Średnia cena biletu na Pendolino ze stolicy do Krakowa i Katowic wynosi 129,2 zł, a z Warszawy do Trójmiasta 128,8 zł. Najdroższymi połączeniami są te z Krakowa i Katowic na wybrzeże. Najtańsze bilety kosztują 98 zł, a najdroższe 189 zł. Średnia cena dla tych tras to 171,6 zł. 

Nowy rozkład jazdy pociągów

Już obowiązuje w Polsce nowy rozkład jazdy pociągów. Oprócz pojawienia się na torach pociągów Pendolino nowością jest przywrócenie połączenia kolejowego do Zakopanego. Zmniejszono liczbę pociągów interRegio spółki Przewozy Regionalne. 

Jak zapowiada PKP Intercity, dzięki Pendolino mają skrócić się czasy podróży między największymi miastami. Podróż z Warszawy do Krakowa i Katowic zajmie ok. 2,5 godz., do Trójmiasta blisko 3 godz., a do Wrocławia 3 godz. 40 min. Oprócz Pendolino 36 połączeń kolejowych będzie realizowanych przez pociągi Ekspres Intercity. 266 tras będzie obsługiwanych przez pociągi TLK (Twoja Linia Kolejowa).

Więcej połączeń Warszawa-Łódź

Jeśli chodzi o pociągi TLK, w nowym rozkładzie w relacji Warszawa-Łódź kursować będzie więcej pociągów przez Żyrardów i Skierniewice. Pociągi te - zapewnia PKP Intercity - mają kursować w godzinach porannych dojazdów do Warszawy i po południu w okresie powrotów pasażerów do Łodzi. Po raz pierwszy od lat pociągi TLK dojadą m.in. w Bieszczady czy do Kłodzka. 
W relacji Kraków-Warszawa, jak informuje PKP Intercity, pojawią się cztery pociągi TLK, o jeden więcej niż obecnie. W relacji Katowice-Warszawa Intercity zwiększa liczbę połączeń TLK z jednego do trzech. Na tej trasie będą też kursować trzy pociągi TLK przez Piotrków Tryb. 

Zmiany na trasach międzynarodowych
W komunikacji międzynarodowej PKP Intercity likwiduje połączenie Wrocław Główny - Berlin ze względu na małe zainteresowanie podróżnych. Pociąg "Jan Kiepura", kursujący z Warszawy do Amsterdamu, od niedzieli będzie jeździł z Warszawy przez Kolonię do Oberhausen. Wydłużona zostanie trasa pociągu "Sobieski" z Wiednia do Gdyni. Pojawi się nowe połączenie dzienne w relacji Warszawa Wschodnia - Praga przez Katowice i Ostrawę. Zawieszony został pociąg relacji Warszawa Wschodnia-Budapeszt, ale utrzymane zostało nocne połączenie Budapeszt - Praga - Wiedeń - Warszawa. Pociąg "Lwów Express" z Krakowa do Lwowa będzie kończył trasę we Wrocławiu. 
PKP Intercity uruchomi bezpośrednie połączenie na Słowację - z Warszawy do Žilina. Skrócona zostanie trasa pociągu "Polonia" do Wiednia (dotychczas pociąg kursował do Villach - PAP). W nowym rozkładzie zostanie czasowo zawieszona komunikacja między Polską a Litwą ze względu na prowadzone w obydwu krajach prace infrastrukturalne. 

Mniej pociągów interRegio
Przewozy Regionalne (PR) w nowym rozkładzie zmniejszają liczbę pociągów interRegio. Od niedzieli będzie osiem połączeń całorocznych, dwa pociągi weekendowe i trzy połączenia sezonowe. PR zapowiadają, że wszystkie pociągi będą miały dodatkowe postoje na większej liczbie stacji. Dodatkowo dzięki wsparciu finansowemu od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego, w nowym rozkładzie znajdzie się 6 pociągów z Łodzi do Warszawy. 
Nowością jest powrót Przewozów Regionalnych do woj. śląskiego. Dzięki podpisaniu umowy na świadczenie usług przewozowych, zawartej pomiędzy Śląskiem a PR, spółka przejmie obsługę tras: Strzelce Opolskie - Gliwice, Kędzierzyn-Koźle - Gliwice, Kędzierzyn-Koźle - Racibórz, Częstochowa - Radomsko - Łódź i Częstochowa - Kielce. 
W woj. lubuskim, kujawsko-pomorskim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim do kursowania pociągów spółki Przewozy Regionalne wprowadzone zostały niewielkie zmiany. 
Powraca bezpośrednie połączenie kolejowe do Zakopanego - będą tam kursować pociągi PKP Intercity i PR. Trasa między Krakowem a Zakopanem była nieprzejezdna ze względu na budowę zbiornika wodnego Świnna Poręba. Po trwających ponad 9 miesięcy pracach przy przełożeniu linii kolejowej na odc. Stryszów - Sucha Beskidzka przywrócona zostaje przejezdność szlaku Kraków - Sucha Beskidzka - Zakopane. Na odcinku 8,5 km pociągi przejadą po nowych torach wzdłuż brzegu przyszłego zbiornika wodnego oraz przez dwa mosty w Dąbrówce i w Zembrzycach. 
Na stronie www.pkp.pl można znaleźć informacje o nowym rozkładzie jazdy pociągów PKP Intercity i interRegio. Z kolei na stronie http://rozklad.plk-sa.pl/WyszukiwaniePolaczen można sprawdzić szczegółowe informacje o kursach pociągów spółki Przewozy Regionalne w poszczególnych województwach.

TVP/x-news

Pendolino inny niż wszystkie pociągi

Jest szybki cichy i wyjątkowo wygodny. Pracownicy PKP Intercity chwalą pociąg Pendolino. Dziś składy po raz pierwszy zabiorą pasażerów. Pociągi będą jeździć na trasach z Warszawy do Krakowa, Katowic, Trójmiasta oraz Wrocławia. Z nowego rozkładu wynika, że podróż ze stolicy do Gdańska nie przekroczy 3 godzin, natomiast z Warszawy do Wrocławia dojedziemy w 3 godziny i 45 minut. Pociąg rozwinie prędkość do 200 kilometrów na godzinę.

TVP/x-news

Jak twierdzi Jacek Kosiński, maszynista, który przejechał Pendolino kilka tysięcy kilometrów, prowadzenie niewiele się różni od pociągu tradycyjnego, poza kilkoma ważnymi szczegółami. Przy prędkości powyżej 200 kilometrów na godzinę włącza się system zabezpieczenia ruchu pociągu i to on przejmuje kontrolę nad maszyną. Jacek Kosiński dodaje, że maszynista nie odczuwa dużej prędkości. Kabina jest tak wygłuszona, że nie dochodzą odgłosy z zewnątrz, czy dźwięk pracy silnika. Co więcej maszynista siedzi bardzo wysoko, co powoduje, że prędkości się także "nie widzi". Krytycy Pendolino narzekają, że pociąg jest ciasny w środku, a na bagaże jest mało miejsca. Grzegorz Malczewski, konduktor, którzy szkolił się w Pendolino twierdzi, że tego typu obawy nie mają podstaw, a komfort podróży będzie wyższy, niż w tradycyjnych połączeniach. Zaznacza, że z reguły pasażerowie idą do toalety lub do wagonu barowego. W przypadku Pendolino są to bardzo niewielkie odległości, więc nie można mówić o groźbie zatorów. Co więcej, jest też możliwość przywołania obsługi, by przyniosła posiłki lub napoje. Zdaniem konduktora, znacząco zwiększy to komfort podróży. 

TVP/x-news

Krytyka Pendolino

Nowoczesny, szybki, ale też ciasny i polityczny. Pociąg Pendolino, który zabierze jutro pierwszych pasażerów, od dawna jest w ogniu krytyki. 
Eksperci zajmując się kolejnictwem zarzucają, że zakup składów był nieuzasadniony. Zdaniem Adriana Furgalskiego z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Pendolino jest za szybki, jak na polskie koleje. Ekspert zwraca uwagę, że w 2016 roku, kiedy zakończą się wszystkie prace modernizacyjne na głównych trasach kolejowych, szybkie pociągi pojedzie z maksymalną prędkością ledwie na 40 procent z nich, czyli na niecałych 400 kilometrach. 
Oznacza to, że Pendolino stało się zabawką w rękach polityków, co odbywa się kosztem publicznych pieniędzy. Kilka tygodni temu Komisja Europejska odebrała Polsce część dotacji na szybki pociąg, agrumentując, że krajowa infrastruktura kolejowa nie jest przystosowana do potrzeb szybkiego pociągu. 
Krytykiem projektu Pendolino jest także dziennikarz zajmujący się tematyką kolejową, Karol Trammer. Jego zdaniem, prędkość 200 kilometrów na godzinę mogą też osiągać tradycyjne składy, prowadzone przez nowoczesne lokomotywy, którymi już dziś dysponuje PKP Intercity. Jego zdaniem nie można też mówić o rewolucji w komforcie podroży. Nie zrobiła na mi wrażenia dobrze pracująca klimatyzacja, wygodne fotele, ani lampka przy siedzeniu. Karol Trammer zaznacza, że podobne rozwiązania można spotkać nawet na trasach obsługiwanych przez TLK. Co więcej, zdaniem eksperta, pociąg jest o wiele bardziej ciasny niż podobne maszyny kursujące we Francji czy w Niemczech. 

TVN24/x-news

Historia Pendolino w Polsce

Miało być siedemnaście, na razie będzie dziewięć. Jutro pierwsze pociągi Pendolino zabiorą pierwszych pasażerów. Nowoczesne składy będą kursować na trasach z Warszawy do Trójmiasta, Katowic, Krakowa i Wrocławia. 
Kontrakt na zakup 20 pociągów został podpisany w maju 2011 roku. Wartość kontraktu to 665 milionów euro. Umowa przewidywała także serwisowanie i utrzymanie techniczne pociągów na okres maksymalnie 17 lat. PKP Intercity otrzymało na zakup kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego W sierpniu 2013 roku pierwszy egzemplarz trafił do Polski. Na początku tego roku prezes spółki Marcin Celejewski mówił o historycznym wymiarze tego zakupu. Pendolino miało być jednocześnie symbolem i zwieńczeniem zmian na kolei. 

TVN24 Biznes i Świat/x-news
Wiosną tego roku plany PKP Intercity pokrzyżował wykonawca pociągów, firma Alstom. Złożyła ona w Urzędzie Transportu Kolejowego wniosek homologacyjny, zawierający maksymalną prędkość 160 kilometrów na godzinę. Tymczasem pociąg miał jeździć po polskich torach 200 kilometrów na godzinę. Konflikt spowodował, że PKP Intercity zaczęło naliczać kary za niewywiązywanie się z kontraktu. Rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska uzasadniała decyzję tym, że przewoźnik nie może odebrać towaru niezgodnego ze specyfikacją przetargową. 
Negocjacje z Alstomem, by zmienił wniosek homologacyjny trwały do lipca i zakończyły się ugodą. Pociągi dostały homologację na 250 kilometrów na godzinę, a firma prawdopodobnie nie zapłaciła kary. Przewoźnik rozpoczął testy i szkolenia. Konieczne było wyszkolenie załóg, a same pociągi musiały przejechać po kilka tysięcy kilometrów, by mogły być dopuszczone do normalne eksploatacji. 

TVP/x-news
W połowie listopada miała ruszyć przedsprzedaż biletów na Pendolino. Ruszyła, ale tylko na kilka godzin. System się zawiesił, co sparaliżowało sprzedaż wszystkich biletów. Prezes PKP Jakub Karnowski powołał sztab kryzysowy, który pracował nad zlokalizowaniem błędu i likwidacją usterki. Poleciały także głowy. Posadę stracił członek zarządu PKP Intercity odpowiedzialny za pion informatyczny oraz dyrektor tego pionu. 
Awarię udało się naprawić po kilku dniach. Tydzień temu jeden ze składów Pendolino pokonał trasę z Warszawy do Gdańska w dwie i pół godziny. Jutro o jego jakości i przydatności przekonają się pierwsi pasażerowie. 

IAR,PAP, abo