Przewodniczący Rady Europejskiej przyznaje, że pomoc ta, realizowana wspólnie z USA, Kanadą i Międzynarodowym Funduszem Walutowym, może wynieść nawet dwa miliardy euro.
Donald Tusk podkreśla, że sytuacja na Ukrainie wymaga reakcji natychmiast, a nie dopiero w przyszłym roku, bo wówczas może być już za późno.
- Jesteśmy już przygotowani. To nie będzie tyle pieniędzy, ile Ukraina potrzebuje, ponieważ te potrzeby są bardzo duże, ale poważna suma - mówi szef Rady Europejskiej.
Nie tylko pieniądze, ale i pomoc humanitarna
Drugim ważnym elementem wsparcia dla Ukrainy jest pomoc humanitarna. Donald Tusk przypomniał, że między innymi polski rząd wystąpił już z taką inicjatywą. - Nam też kiedyś pomagano (...) My Polacy najlepiej wiemy, jak ważna bywa pomoc w krytycznym momencie - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej.
IAR, awi