Logo Polskiego Radia
IAR
Jarosław Krawędkowski 26.01.2015

Eurogrupa: czekamy na propozycje nowego rządu w Atenach

Ministrowie finansów państw strefy euro są gotowi do współpracy z nowym greckim rządem i czekają na konkretny plan działania ze strony Aten. Powyborcza sytuacja w Grecji była jednym z tematów poniedziałkowego spotkania ministrów w Brukseli.
Unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Pierre MoscoviciUnijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Pierre Moscovici EPA/STEPHANIE LECOCQ Dostawca: PAP/EPA.
Posłuchaj
  • Francuska lewica ma nadzieję na podobny jak w Atenach scenariusz nad Sekwaną. Więcej na ten temat Marek Brzezińsk, Polskie Radio, Paryż./IAR/.

Unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Pierre Moscovici podkreślił po rozmowach, że - jego zdaniem - zarówno Ateny, jak i Bruksela mają te same cele.

Czy Europę czeka kolejna grecka tragedia? "Trojka ma poważny problem"

– Chcemy, aby Grecja ponownie stanęła na własnych nogach, aby rozwijała się w sposób trwały, tworzyła nowe miejsca pracy, dobrobyt dla swoich obywateli, zmniejszyła nierówności społeczne, by spłaciła swoje zadłużenie. To, co musimy uzgodnić z nowym greckim rządem, to sposób, w jaki uda nam się to osiągnąć - powiedział Moscovici.

Aleksis Cipras zaprzysiężony na premiera Grecji (napisy)

Źr. CNN Newsource/x-news

Szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem wyraził zadowolenie z tego, że ambicją nowych władz w Atenach jest utrzymanie Grecji w strefie euro, i zapewnił, że kraje eurolandu są gotowe wspierać rząd na tej drodze.

Podkreślił, że zanim zostaną podjęte jakiekolwiek decyzje dotyczące przyszłości programu pomocowego i spłaty zadłużenia, należy pozwolić, aby Ateny przedstawiły jasno swój punkt widzenia w tym zakresie. Obecny program pomocowy dla Grecji zakończy się pod koniec lutego.

Prezydent Hollande zaprasza nowego premiera Grecji do Paryża

Prezydent Francois Hollande był jednym z pierwszych polityków europejskich, który gratulował Aleksisowi Tsiprasowi zwycięstwa wyborczego. Teraz nalega na jego przyjazd z wizytą do Paryża. Francuska lewica ma nadzieję na podobny jak w Atenach scenariusz nad Sekwaną.

Radykalna francuska lewica, komuniści i zieloni marzą o „efekcie domina”, co oznacza, że w wyborach powszechnych odniosą druzgocące zwycięstwo wzorem SYRIZY w Grecji.

Liderka ekologów, była minister Cecile Duflot uważa, że to, co się stało na Peloponezie, to symbol nadejścia godziny zmiany dla Europy. Nad Sekwaną polityka zaciskania pasa jest uważana za dyktat narzucony przez niemiecką kanclerz Angelę Merkel.

Według tamtejszej radykalnej lewicy, taki model ograniczeń socjalnych nie odpowiada oczekiwaniom i aspiracjom społeczeństwa francuskiego i europejskiego.

Tymczasem ekonomiści studzą oczekiwania lewicy przypominając, że francuska gospodarka nigdy nie znała takiego kryzysu jak grecka.

We Francji w przeciwieństwie do Grecji powiększa się liczba pracowników państwowych. Jest ich ponad 5,5 miliona. O 6% wzrosły emerytury.

Komentatorzy polityczni zauważają, że we Francji to nie radykalna lewica, lecz skrajnie prawicowy Front Narodowy może mówić o dynamicznym rozwoju, także w sondażach.

IAR, jk

/